Wielebny Ronald Hanko
Wprowadzenie: Rodzaju 8:15 do 9:17
W naszym studium Bożego przymierza w poprzednich Dniach Pańskich mówiliśmy o różnych sprawach. Widzieliśmy, że przymierze nie jest umową ani porozumieniem, ale związkiem; że początek i źródło przymierza Boga z Jego ludem są w Boskiej Trójcy i w relacji między trzema Osobami Trójcy; że Chrystus w naszym ciele jest pośrednikiem przymierza; że istnieje tylko jedno wieczne przymierze Boga; i że jedyne przymierze Boga ma różne objawienia lub dyspensacje na przestrzeni dziejów.
Widzieliśmy również, że pierwsze objawienie przymierza zostało objawione naszemu ojcu Adamowi w raju, dyspensacja przymierza, które jest czasami określane jako „przymierze uczynków”. Kiedy Adam upadł, Bóg objawił swoją wierność przymierzu Adamowi i Ewie oraz ich potomkom w swoim postępowaniu z nimi oraz w obietnicy z Księgi Rodzaju 3:15. Ale potem nie było innego znaczącego objawienia czy dyspensacji przymierza aż do czasów Noego.
Rdz 8:15 do Rdz 9:17 opisują objawienie przymierza, które Bóg dał Noemu. To przymierze z Noem ma pewne wyjątkowe cechy, do tego stopnia, że czasami trudno jest zrozumieć, w jaki sposób może ono być objawieniem jedynego wiecznego Bożego przymierza łaski. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to, jak uczy dyspensacjonalizm, całkowicie odrębne przymierze, zwłaszcza że Bóg mówi o tym przymierzu, że zostało zawarte z „wszelką żywą istotą cielesną [dosł. wszelkim żywym stworzeniem cielesnym]” (Rdz 9:15): „z ptactwem, bydłem oraz wszelkim zwierzęciem ziemi” (w. 10).
Dlatego będę mówił o tym objawieniu Bożego przymierza jako o Jego „Przymierzu ze stworzeniem”. „Mówiąc o tym przymierzu, chcę wam pokazać trzy rzeczy. Najpierw chcę pokazać, że istnieje takie przymierze Boga ze stworzeniem i że jest ono częścią jedynego wiecznego przymierza łaski Boga. Po drugie, chciałbym zwrócić uwagę na niektóre szczególne cechy tego przymierza Boga ze stworzeniem. Szczególnie chcę połączyć to objawienie przymierza z dziełem Chrystusa jako pośrednika i głowy przymierza. I po trzecie, chcę odpowiedzieć na pytanie: „Dlaczego Pismo Święte mówi o tym przymierzu?” Tobie i mnie mogłoby się wydawać, że nawet jeśli istnieje takie przymierze Boga ze stworzeniem, to nie ma to nic wspólnego z nami. Ale jeśli będziesz pamiętał o tym pytaniu przez cały czas naszego studium, nie tylko zobaczysz, że Pismo Święte zawiera na nie odpowiedź, ale być może nawet dojdziesz do niej przede mną.
Dlatego w naszym studium przyjrzymy się nie tylko rozdziałom 8 i 9 Księgi Rodzaju, ale także innym fragmentom Starego i Nowego Testamentu, które rzucają Boże światło na Księgę Rodzaju 8-9. Te fragmenty to Jeremiasz 33:19:26 , Rzymian 8:19-22 , Kolosan 1:19-21 i Objawienie 21:1 . Niech Bóg przemówi do nas w nich swoim Słowem.
I. Fakt zawarcia tego przymierza
Po pierwsze: Wracając do Księgi Rodzaju 9:9-10 , czytamy tam w w. 9, co Bóg powiedział do Noego: „Oto ja ustanawiam moje przymierze z wami i z waszym potomstwem po was”. Nie różni się to zbytnio od tego, co Bóg powiedział innym, z którymi ustanowił swoje przymierze, Abrahamowi (Rdz 17:7), Izraelowi (Księga Wyjścia 6:4-5), Dawidowi (Psalm 89:3-4) czy nam (Dzieje Apostolskie 2:39). Jednak w Księdze Rodzaju 9:10 Bóg dodaje: „I z wszelką żywą istotą, która jest z wami, z ptactwem, bydłem oraz z wszelkim zwierzęciem ziemi, które jest z wami, od wszystkich, które wyszły z arki …”
Bóg mówi: „Zawrę moje przymierze z ptakami, bydłem i wszystkimi zwierzętami ziemi”. To właśnie nazywamy Bożym „Przymierzem ze Stworzeniem”. Bóg ponownie mówi o tym przymierzu ze stworzeniem w następnych wersetach, zwłaszcza w Księdze Rodzaju 9:13: „Kładę na obłoku mój łuk, który będzie na znak przymierza między mną a ziemią”. I ponownie w wersecie 15 Bóg pokazuje nam wyraźnie, że przymierze, o którym mowa, jest nie tylko Jego przymierzem z Noem i potomkami Noego. Jego przymierze obejmuje „wszelkie żywe stworzenie cielesne”.
Tęcza jest znakiem tego przymierza. Kiedy widzicie tęczę na niebie, wygina się łukiem nad całą ziemią, obejmując niejako cały porządek stworzonych rzeczy. Wyginanie się nad Bożym światem jest znakiem, że zawarł On przymierze ze stworzeniem.
Po drugie: Powinniśmy zauważyć, że chociaż to przymierze jest ustanowione z każdą żywą istotą, nie jest to przymierze inne niż przymierze, które Bóg zawiera ze swoim ludem. W Księdze Rodzaju 9:9-10 Bóg nie ustanawia jednego przymierza z Noem i Jego potomkami, a drugiego ze stworzeniem. To wszystko jest jednym przymierzem. Nie tylko to, ale to jest to samo przymierze, które Bóg ustanowił z Abrahamem, z Izraelem, z Dawidem i z nami w Chrystusie. Ten sam język jest użyty tutaj w Księdze Rodzaju 9, który jest używany przy każdym objawieniu Bożego przymierza w Piśmie Świętym: „A ja, oto ja ustanawiam moje przymierze z wami i z waszym potomstwem po was (por. jak wyżej, Rdz 17:7, Ks. Wyj. 6:4-5: 4-5, Psalm 89:3-4 i Dzieje Apostolskie 2:39).
To sformułowanie: „Ustanawiam moje przymierze z wami i z waszym potomstwem po was” jest zwykłym językiem przymierza i utożsamia to objawienie z każdym innym objawieniem Bożego przymierza w Piśmie Świętym. Tylko tutaj, w rozdziale 9 Księgi Rodzaju, przymierze jest również zawarte „z każdą żywą istotą, która jest z wami”. To sprawia, że to objawienie przymierza jest wyjątkowe. Nie jest to objawienie innego przymierza, ale nowe i inne objawienie tego jedynego, wiecznego przymierza Boga.
Po trzecie: Księga Rodzaju 9 nie jest jedynym fragmentem, który mówi o tym przymierzu Boga ze stworzeniem. Jeremiasz 33:19-26 również odnosi się do tego. Zwracając się do Jeremiasza 33, chcę wam przypomnieć to pytanie, które zadałem na początku; „Co ma wspólnego z nami to przymierze stworzenia i jaki jest dla nas pożytek z mówienia o nim?” W pewnym stopniu Jeremiasz 33 odpowiada na to pytanie, więc wrócimy do Jeremiasza 33. Teraz jednak chcę wam pokazać, że Jeremiasz mówi o takim przymierzu.
W Księdze Jeremiasza 33:20-21 Bóg mówi o swoim przymierzu dnia i nocy: „(20): Tak mówi PAN: Jeśli będziecie mogli złamać moje przymierze z dniem i moje przymierze z nocą, aby nie było dnia ani nocy w swoim czasie; (21): Wtedy też będzie złamane moje przymierze z Dawidem, moim sługą, aby nie miał syna, który by królował na jego tronie, i z Lewitami kapłanami, moimi sługami”. Bóg ponownie odnosi się do tego przymierza w wersecie 25.
Istnieje zatem przymierze Boga z dniem i nocą — część Bożego stworzenia. Co więcej, Słowo Boże mówi nam w dalszej części Księgi Jeremiasza 33, że przymierze z dniem i nocą obejmuje ustanowienie przez Boga porządku na niebie i na ziemi (w. 25). Innymi słowy, kiedy Bóg ustanowił prawo (tj. rozporządzenie), które ustawia słońce na swoim miejscu na niebie, a także księżyc i gwiazdy, zawierał przymierze z dniem i nocą. I tak jest ze wszystkimi tak zwanymi „prawami natury”. Wszystkie one należą do Bożych zarządzeń dla nieba i ziemi i są częścią Jego przymierza ze stworzeniem, tak jak Jego prawa moralne są częścią Jego przymierza z Jego ludem (Ks. Powtórzonego Prawa 5:2-3) .
Widzimy również z Księgi Jeremiasza 33, że to przymierze ze stworzeniem nie zostało najpierw zawarte z Noem, ale sięga aż do początku, kiedy Bóg po raz pierwszy ustanowił rozporządzenia dla nieba i ziemi. Jednak to Noemu Bóg po raz pierwszy objawił tę część swego przymierza i objawił te rzeczy Noemu, ponieważ w czasie Potopu zmienił niektóre rozporządzenia tego przymierza, po raz pierwszy zesłał pory roku, dając zwierzęta człowiekowi na mięso, usuwając klątwę z ziemi, ale obiecując, że nie zmieni ponownie tych rozporządzeń, „dopóki będzie istniała ziemia”.
List do Rzymian 8:19-22 również mówi o przymierzu ze stworzeniem, lecz idzie o krok dalej. W tych wersetach nie używa się słowa „przymierze”, ale idea jest tam zawarta. Przymierze pojawia się w Liście do Rzymian 8:19-22 , kiedy Słowo Boże w tych wersetach mówi o ostatecznej chwale wierzących w kategoriach synostwa. W chwale „okażemy się synami Bożymi” i „wejdziemy do chwalebnej wolności dzieci Bożych”. Objawienie synów Bożych jest ostatecznym urzeczywistnieniem i udoskonaleniem Bożego przymierza, najwyższą chwałą tego związku przymierza, w którym Bóg jest naszym Bogiem, a my Jego ludem.
Ale jeśli przeczytasz List do Rzymian 8:19-22 , zobaczysz, że stworzenie również będzie uczestniczyć w tej chwale ludu Bożego: „(19): Stworzenie bowiem z gorliwym wypatrywaniem oczekuje objawienia synów Bożych”. „Stworzenie” odnosi się tutaj do tego, co czasami nazywamy „bezrozumnym stworzeniem” – słońcem, księżycem, gwiazdami, planetami, kwiatami, drzewami, trawą, zwierzętami i ptakami. Bezrozumne stworzenie „zostało poddane marności [tj. pustce, bezużyteczności]” (w. 20), to znaczy nie służyło już celowi, dla którego Bóg je stworzył, a to w wyniku grzechu człowieka. Stało się to „nie dobrowolnie, ale z powodu tego, który je poddał, w nadziei” (w. 20). Innymi słowy, nie przydarzyło się to bezrozumnemu stworzeniu przez jego własny akt dobrowolnego nieposłuszeństwa, lecz nastąpiło w wyniku grzechu Adama (por. Rdz 2:17-18 ).
Niemniej jednak nawet stworzenie nie jest pozbawione nadziei. Jego nadzieja jest taka, jak mówi Paweł w Liście do Rzymian 8:21 , że „również samo stworzenie zostanie wyzwolone z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych”. Będzie to ostateczna realizacja tego, o czym Bóg mówił, kiedy przemawiał do Noego w Rdz 8 i 9. Samo stworzenie również zostanie odnowione i uwielbione wraz z ludem Bożym. Wtedy dopełni się przymierze Boga ze stworzeniem! To przymierze też jest pewne i wieczne!
List do Kolosan 1:19-20 jeszcze bardziej zagłębia się w tę prawdę. Werset 19 mówi nam, że odwiecznym upodobaniem i celem Boga jest, aby „w nim [tj. w Chrystusie] zamieszkała cała pełnia”. Werset 20 wyraźnie wskazuje, że ta cała pełnia obejmuje nie tylko pełnię wybranego ludu Bożego, ale pełnię wszystkich rzeczy na ziemi i w niebie: „I żeby przez Niego pojednał wszystko ze sobą, czyniąc pokój przez krew Jego krzyża; przez Niego [tj., przez Chrystusa], mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie”.
Mógłbyś teraz powiedzieć: Czy nie jest to odniesienie do wybranego ludu Bożego i wybranych aniołów? Czyż nie są to te „wszystkie rzeczy”, do których odnosi się Słowo Boże? Ale następny werset wyjaśnia, że wybrany lud Boży nie jest nawet omawiany w wersecie 20! Dopiero w wersecie 21 Paweł zaczyna mówić o wybranym przez Boga ludzie: „I was, którzy kiedyś byliście obcymi i wrogami umysłem w niegodziwych uczynkach, teraz pojednał; …” Wy też! Lecz nie tylko wy! Boży cel obejmuje wszystkie rzeczy w niebie i na ziemi!
A że ten cel ma związek z Jego przymierzem, widzimy na podstawie słowa „pojednanie”. Jest to w dużej mierze słowo przymierza, które oznacza związek, najpierw ustanowiony, potem naruszony, a na końcu ponownie przywrócony. Tak więc, kiedy Bóg mówi o pojednaniu wszystkich rzeczy ze sobą przez krew z krzyża Chrystusa, bez wątpienia mówi o fakcie, że zachowa z nimi przymierze na zawsze.
Objawienie 21:1 również mówi o tych rzeczach. W ostatnich rozdziałach Apokalipsy Słowo Boże przenosi nas poza dzieje obecnego świata, do tego, czego „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało” (1 Kor. 2:9), co Bóg przygotował dla tych, którzy Go kochają. Mówiąc o takich rzeczach, Objawienie 21 mówi najpierw o nowym niebie i nowej ziemi. Gdy Jan widzi nowe Jeruzalem – według wersetów 9 i 10 Kościół, oblubienicę, małżonkę Baranka – widzi także nowe niebiosa i nową ziemię. Cel i przymierze Boga, jak widzicie, dotyczy nie tylko Kościoła, tego świętego miasta, w którym Bóg mieszka ze swoim ludem i jest ich Bogiem, ale dotyczy wszystkich rzeczy. Jego przymierze obejmuje nie tylko nowe Jeruzalem i wszystkich jego mieszkańców, ale cały stworzony porządek, oczyszczony, odnowiony i uwielbiony!
Objawienie 21:1 jest ważnym wersetem, gdyż wyjaśnia coś, co stanowi zagadkę dla wielu ludzi i wprowadza ich w błąd. Patrzą na fragmenty Słowa Bożego, zwłaszcza w Starym Testamencie, takie jak Izajasz 11, które mówią o lwie leżącym z barankiem i niedźwiedziu z cielęciem, i dochodzą do wniosku, że musi istnieć jakieś przyszłe ziemskie królestwo, na które wciąż czekamy — królestwo, w którym niektóre skutki grzechu zostaną przezwyciężone w obecnym świecie. Jednak Objawienie Jana 21 przypomina nam, że takie fragmenty nie mówią o tej obecnej ziemi, lecz o nowym niebie i nowej ziemi — tym niebie i ziemi, „w których mieszka sprawiedliwość” (2 Peter 3:13). W tym nowym niebie i na nowej ziemi lew rzeczywiście będzie leżeć z barankiem, albowiem „również stworzenie zostanie wyzwolone […] do chwalebnej wolności dzieci Bożych” (Rz 8:21).
Jest to bardzo skrótowy przegląd tego, czego Pismo Święte naucza na temat przymierza Boga ze stworzeniem, po raz pierwszy objawionego w całej okazałości Noemu w Rdz 8 i 9 – nie drugiego ani trzeciego przymierza, lecz części jedynego wiecznego przymierza Boga, przymierza, które obejmuje cały stworzony porządek.
II. Unikalne cechy tego przymierza
Tak więc, kontynuując poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego Pismo Święte mówi o tym przymierzu stworzenia?” musimy najpierw zobaczyć kilka innych prawd, których Pismo naucza na temat tego przymierza. Zaczniemy od ponownego powrotu do rozdziałów 8 i 9 Księgi Rodzaju.
Z ostatnich wersetów Księgi Rodzaju 8 dowiadujemy się, że to przymierze jest niezaprzeczalnie w Chrystusie. Spodziewałbyś się tego, oczywiście. Jeśli to przymierze jest po prostu kolejnym aspektem jedynego wiecznego przymierza Boga, to musi ono być zawarte w Chrystusie. Dowiadujemy się, że tak jest z Księgi Rodzaju 8:20-21: „(20): Potem Noe zbudował ołtarz dla PANA i wziął z każdego czystego zwierzęcia i z każdego czystego ptactwa, i złożył całopalenia na tym ołtarzu. (21): I PAN poczuł miłą woń, i PAN powiedział w swoim sercu: Nie będę więcej przeklinał ziemi z powodu człowieka …”. I proszę zrozumieć, że wszystko, co Bóg mówi i czyni w objawieniu tego przymierza stworzenia wynika z faktu, że Bóg poczuł „miłą woń” w tych ofiarach Noego.
Chyba nie muszę wam mówić, że aromat, który Bóg wyczuł w ofiarach Noego, nie był zapachem palonego ciała, lecz słodkim zapachem Chrystusa, który był wyobrażony w tych ofiarach. Z tego wynikają wszystkie obietnice i objawienia Boże dotyczące tego przymierza. To przymierze Boga ze stworzeniem jest zatem tak samo mocno ugruntowane w Chrystusie, jak te aspekty Bożego przymierza, które nas dotyczą.
List do Kolosan 1 mówi to samo. Niewiele mówiłem o tych wersetach, gdy były one wcześniej omawiane, ale Kolosan 1:20 mówi coś, co jest nie tylko trudne do zrozumienia, ale i najbardziej zdumiewające. Pamiętajcie teraz, że List do Kolosan 1:20 nie mówi o wybranym ludzie Bożym, ale o wszystkich innych rzeczach w niebie i na ziemi. Dopiero w wersecie 21 Paweł zaczyna mówić o nas. W wersecie 20 mówi o wszystkim innym, o aniołach, o bezrozumnym stworzeniu – o wszystkim innym oprócz nas, a następnie mówi – proszę zwrócić uwagę – że wszystkie te rzeczy również są pojednane z Bogiem przez Chrystusa i przez krew na krzyżu! Niełatwy do zrozumienia fragment, prawda?
Musi jednak odnosić się przede wszystkim do faktu, że grzech odciągnął wszystkie te stworzenia od ich właściwego stosunku do Boga. Grzech szatana z pewnością wpłynął na cały niebiański porządek (zwłaszcza jeśli szatan, jak niektórzy wierzą, był przed swoim upadkiem wodzem aniołów). Również grzech człowieka miał konsekwencje dla całego świata, w którym żyje, tak że nawet ziemia została przeklęta ze względu na niego (Rdz 3:17). Jeśli kiedykolwiek zwątpisz w grozę grzechu, to powinieneś o tym pamiętać. Z powodu grzechu Adama nawet sama ziemia, po której chodził, znalazła się pod straszliwym przekleństwem Boga. Było to oczywiście prawdą, ponieważ Adam był głową i królem ziemskiego stworzenia (Rdz 1:26).
Tylko przez Jezusa Chrystusa i przez krew na krzyżu wszystko zostaje przywrócone do właściwych relacji z Bogiem i do miejsca, które Bóg dla nich stworzył. Wszystkie są z Nim pojednane przez Chrystusa. Nie oznacza to oczywiście, że Chrystus musiał dokonać przebłagania za ptaki, zwierzęta, drzewa i aniołów. Słowo pojednanie nie jest tożsame ze słowem odkupienie (grzechów). Oznacza to jedynie, że z powodu grzechu człowieka i przekleństwa Bożego wszystkie rzeczy musiały zostać przywrócone do właściwej relacji z Bogiem — musiały zostać pojednane z Nim i są pojednane w Chrystusie.
W związku z tym powinniśmy również zauważyć, że „wszystko” w tych fragmentach należy rozumieć w taki sam sposób, jak odniesienia w Piśmie Świętym do „wszystkich ludzi”. W żadnym z tych przypadków „wszystko” nie oznacza „wszystko bez wyjątku”, lecz „wszystko bez różnicy”. Innymi słowy, „wszystko” z Listu do Kolosan 1:20 nie oznacza każdej pojedynczej rzeczy stworzonej przez Boga. W rzeczywistości w Piśmie Świętym nie ma w ogóle żadnych podstaw, by wierzyć, że poszczególne drzewa i zwierzęta, które mamy teraz wokół nas, będą częścią nowego stworzenia. Jednak „wszystko” oznacza, że wszystkie rzeczy, które stworzył Bóg, będą reprezentowane w nowych niebiosach i na nowej ziemi.
Jest na to wskazówka w Objawieniu 4:8, gdzie Jan widzi tron Boga w niebie pośród dwudziestu czterech starców (reprezentujących Kościół), siedmiu duchów, czterech bestii i aniołów. Te cztery bestie — pierwsza jak lew, druga jak cielę, trzecia jak człowiek, a czwarta jak lecący orzeł — sugerują to samo, co Kolosan 1:20. Dzikie zwierzęta (lew), zwierzęta domowe (cielę), sam człowiek i ptactwo latające (orzeł) są symbolicznie reprezentowane przed tronem. Musi tak być, żeby Bóg mógł być WSZYSTKIM I WE WSZYSTKIM dla chwały Jego Imienia.
Wszystko to przypomina nam, że Bóg, który stworzył wszystko i oddał cały ziemski porządek pod panowanie człowieka, nie pozwala człowiekowi przez jego grzech odebrać Mu NICZEGO. Wszystko zostanie odnowione i będzie miało swoje miejsce w nowych niebiosach i na nowej ziemi. Wszystko w końcu będzie służyć celowi, dla którego zostało stworzone. „Stworzenie będzie uwolnione z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych” (Rz 8:21) i w nadziei na to razem jęczy i razem cierpi w bólach rodzenia aż dotąd (w. 22).
To, nawiasem mówiąc, jest prawdziwym biblijnym uniwersalizmem. Nie każda osoba zostanie pojednana z Bogiem i uwielbiona, ale Bóg „wszystko zebrał w jedno w Chrystusie, i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi” (Efezjan 1:10). W ten sposób Boży świat, Jego kosmos, zostanie zbawiony, chociaż nie każda pojedyncza osoba lub nie każda rzecz w nim zostanie zbawiona.
III. Cel tego przymierza
To prowadzi nas do ostatniego punktu i pytania, które zadaliśmy na początku.
Dlaczego Pismo Święte mówi nam o tych rzeczach? Co to wszystko ma wspólnego z tobą i ze mną? Czy jest dla nas jakiś pożytek ze znajomości tych rzeczy? Czy naszym jedynym zmartwieniem nie jest nasze własne miejsce w Bożym przymierzu oraz w nowych niebiosach i na nowej ziemi? Dlaczego miałoby nas obchodzić to, że Bóg zawarł przymierze ze swoim stworzeniem i że w wypełnieniu tego przymierza wszystko zostanie zgromadzone w jedno w Chrystusie?
Zaczynając od Listu do Kolosan 1:20 , widzimy, że Pismo Święte mówi o tych rzeczach, aby nas upokorzyć. List do Kolosan 1 przypomina nam, że nie jesteśmy wszystkim w przymierzu z Bogiem. Mamy miejsce w tym przymierzu, bardzo wysokie miejsce jako własne dzieci Boga, ale nie jesteśmy wszystkim i nie wolno nam myśleć, że jesteśmy wszystkim. Bóg jest tak wielki, tak pełen chwały, że Jego chwała objawia się ostatecznie w zgromadzeniu wszystkich rzeczy. On musi być WSZYSTKIM I WE WSZYSTKIM. To jest więc pierwszy powód mówienia o tych rzeczach, abyśmy przez nie nauczyli się pokory przed Bogiem.
Drugim jest zapewnienie nas o wierności przymierza Bożego.
Wracając od Kolosan do Jeremiasza 33, dowiadujemy się z tego fragmentu, że Bóg objawia Swoją niezmienną wierność w Swoim przymierzu ze stworzeniem! Jeremiasz mówi nam, że Bóg jest wierny w swoim przymierzu dnia i nocy. Dzień i noc przychodzą po kolei od tysięcy lat, ponieważ Bóg jest wierny. On dotrzymuje Swego przymierza z dniem i nocą, żeby te zarządzenia nie ustały. Księga Rodzaju 8:22 mówi nam to samo: „Póki ziemia będzie trwać” – rzekł Bóg do Noego – „nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc”.
Dlatego w Jeremiasza 33 prorok mówi do nas: „Czy nie widzicie, że jeśli Bóg jest wierny w takich sprawach, to będzie również wierny wobec was? Jak możecie wątpić w niezmienną wierność Boga waszego przymierza, skoro On jest wierny nawet w swoim przymierzu dnia i nocy? Czy nie rozumiecie, że choć często nie jesteście Mu wierni, On nigdy nie będzie niewierny wam? Tak samo jak nie możecie złamać Jego przymierza dnia i nocy, tak też nie możecie złamać Jego przymierza łaski z wami!” — „Jeśli będziecie mogli złamać moje przymierze z dniem i moje przymierze z nocą, aby nie było dnia ani nocy w swoim czasie; wtedy też będzie złamane moje przymierze z Dawidem, moim sługą …” (Jeremiasza 33:20-21). To jest drugi powód, dla którego musimy wiedzieć te rzeczy, abyśmy mogli być pewni i ufać Bożej wierności i łasce, a nie naszym własnym uczynkom lub sile.
W Liście do Rzymian 8 Paweł patrzy na tę sprawę nieco inaczej. Tam Paweł chce nam pokazać, jak wielka jest naprawdę chwała, która ma się w nas objawić. W wersecie 18 mówi: „Uważam bowiem, że cierpienia teraźniejszego czasu nie są godne porównywania z tą przyszłą chwałą, która ma się w nas objawić”. Nie są godne porównania! Nie zawsze jednak tak łatwo w to uwierzyć, prawda? Słyszeliśmy tylko o tej chwale, a nie widzieliśmy jej? Skąd możemy mieć pewność, że jest ona naprawdę tak wspaniała — warta wszystkiego? Niełatwo jest uwierzyć, że wszystkie „cierpienia obecnego czasu”, zsumowane i zważone, nie są godne porównania z nadchodzącą chwałą — nie, gdy pomyśli się o całym cierpieniu na świecie w tej chwili!
Dlatego Paweł, znając nasze wątpliwości, postanawia udowodnić, że chwała, którą przygotował Bóg, jest rzeczywiście tak wielka, jak mówi. Aby to udowodnić, mówi o potrójnym wzdychaniu. Począwszy od Listu do Rzymian 8:23, mówi o naszych własnych wzdychaniach w nadziei, gdy oczekujemy „usynowienia” i „odkupienia naszego ciała”. To jest jeden dowód lub potwierdzenie, że chwała jest bardzo wielka. Dzięki łasce Bożej pragniemy tej chwały tak mocno, że wzdychamy (jęczymy), gdy musimy na nią czekać. Pragniesz jej i wzdychasz do niej, prawda? Łaska Boża, która sprawia, że wzdychasz, jest jednym z dowodów wielkości tej chwały, która ma się w tobie objawić! W wersecie 26 Paweł również mówi o wzdychaniu Ducha jako o dalszym dowodzie na wielkość tej chwały. Nawet Duch Boży modli się o tę chwałę dla ludu Bożego w niewysłowionych westchnieniach!
Ale tutaj, w wersetach 19-22, Paweł podaje kolejny dowód tej wielkiej chwały – wzdychanie, wręcz jęki stworzenia. Mówiąc w taki sposób, jakby stworzenie było żywe tak jak my, opisuje je jako jęczące i cierpiące w bólach rodzenia w nadziei na tę chwałę, która ma się w nas objawić. Ta chwała jest tak wielka, że nawet stworzenie będzie miało w niej udział, a teraz jęczy i wzdycha za nią. Jest to więc dowód na to, że chwała, która ma się objawić, jest rzeczywiście niezrównana. Wierzysz w to, czyż nie? Musisz, jeśli chcesz mieć nadzieję w tym życiu i cierpliwość w cierpieniu.
Nareszcie i przede wszystkim celem tego objawienia przymierza Boga ze stworzeniem jest wysławianie naszego Pana Jezusa Chrystusa, wychwalanie Go i pokazanie (jak mówi Paweł w Liście do Kolosan 1), że On ma pierwszeństwo we wszystkim. On jest Tym, przez którego realizuje się cały cel Ojca. On jest Tym, „dla którego i przez którego wszystko zostało stworzone” (Kol. 1:16; Jan 1:2-3), Tym, w którym musi zamieszkać cała pełnia, a także Tym, w którym wszystko jest zebrane w Jedno. Któż więc jest jak ON? A będąc tak wywyższonym, czy możemy wątpić, że On również realizuje zamysł Ojca w stosunku do nas? Czy my również nie zamieszkamy kiedyś w Tym, w którym wszystko musi zamieszkać? On, który pojednał wszystkie rzeczy z Bogiem, czyż nie jest w stanie pojednać także nas? Nie wątpcie w Niego. Jest wywyższony jako Książę i Zbawiciel także przez te fragmenty Pisma Świętego, które studiowaliśmy dzisiejszego ranka. Złóżcie w Nim swoją wiarę i zaufanie, a nie będziecie zawstydzeni!
Ale nie tylko Chrystus jest wywyższony i wysławiony przez to przymierze stworzenia. Jego krew również – owa krew krzyża, o której Paweł mówi w Liście do Kolosan 1:20. Jeśli rozumiesz, co Paweł mówi w tym wersecie – że Jego krew jest środkiem pojednania i pokoju dla WSZYSTKICH rzeczy/stworzeń – także dla ciebie, który w Niego wierzysz, wtedy zrozumiesz, że nie ma NIC tak cennego jak ta krew Chrystusa. Jest ona, jak mówi Piotr (1 Piotra 1:18-19), cenniejsze niż złoto i srebro. Rozumiejąc to, zobaczysz, jaką moc i wartość ma krew Chrystusa, aby pojednać wszystko z Bogiem, a także ciebie! Widząc to, poczujesz to, co Bóg wyczuł w ofiarach Noego, słodką woń Chrystusa ukrzyżowanego, a ta woń nigdy nie przestanie być dla ciebie słodka.
Ta krew Chrystusa, „krew krzyża”, jest zatem ogniskiem i centrum wszystkiego, nie tylko naszego odkupienia, ale także pojednania wszystkich rzeczy z Bogiem, któremu jedynie należy się chwała. Niech ta krew będzie ogniskiem i centrum naszej wiary, na której polegamy dziś i na zawsze, gdy chodzi o życie pośród śmierci i o nadzieję chwały, której oko nie widziało i ucho nie słyszało! Amen.
Tłumaczył Robert Jarosz
Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.