Menu Close

Mateusza 24 (2) / Matthew 24 (2)

     

Prof. David Engelsma

Mat. 24:35 35. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.

Pozorna trudność ze słowami Jezusa w Ewangelii Mateusza 24:34 polega na tym, że wydają się one przepowiadać koniec świata za życia Jego uczniów. Pouczał uczniów o zniszczeniu Jerozolimy i końcu świata (w. 3). Właśnie mówił o swoim widzialnym, cielesnym przyjściu na obłokach (w. 30). Następnie w wersecie 34 oświadcza:

Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie.

W rzeczywistości, oczywiście, nie powrócił, ani nie nastąpił koniec świata za życia pokolenia, do którego mówił.

Zaproponowano różne błędne rozwiązania tej pozornej trudności. Teologiczny liberalizm znajduje w tekście dowody na to, że sam Jezus, podobnie jak później Jego Apostołowie, błędnie założył, że Jego osobiste, chwalebne, doskonałe, mesjańskie panowanie nad całym światem nastąpi w ciągu kilku lat. To jest niewiara.

Inni interpretują „pokolenie” jako odnoszące się do rasy żydowskiej, wierzących lub rasy ludzkiej. Zgodnie z tym poglądem Jezus jedynie potwierdził, że będą Żydzi, wierzący lub ludzie, którzy będą jeszcze żyć, kiedy powróci. Jest to wymuszona i nienaturalna interpretacja tekstu. Jest to próba uniknięcia trudności, jakie stwarzają słowa Jezusa. Nie oddaje ona sprawiedliwości stanowczemu stwierdzeniu Jezusa w wersecie 35 dotyczącemu prawdy Jego słów.

Jak wskazano w poprzednim artykule redakcyjnym, postmilenialny prezbiterianin J. Marcellus Kik ograniczył odniesienie do „wszystkich tych rzeczy” do zniszczenia Jerozolimy w 70 r. n.e. Oznacza to, że wersety 3–31 mówią wyłącznie o zniszczeniu Jerozolimy. Według niego w tych wersetach nie ma nic, co odnosiłoby się do dni poprzedzających drugie przyjście Chrystusa. Dlatego w tych wersetach nie ma nic, co odnosiłoby się do kościoła pod koniec XX wieku. Wszystko zostało wyczerpująco wypełnione w zniszczeniu Jerozolimy. Wszystko jest przeszłością. Po Kiku w tej egzegezie następuje postmillennialny ruch chrześcijańskiej rekonstrukcji.

To wyjaśnienie jest ewidentnie fałszywe, ponieważ ignoruje fakt, że nauczanie Jezusa odpowiada na pytanie Jego uczniów o Jego przyjściu i końcu świata, a nie tylko o zniszczeniu Jerozolimy (w. 3). Ponadto Jezus mówi w wersetach 3–31 o wydarzeniach, których w żadnym wypadku nie można ograniczyć do zniszczenia Jerozolimy. Taka jest wzmianka w wersecie 14 o nadejściu „końca” (gr. to telos) po tym, jak Ewangelia królestwa zostanie ogłoszona „na całym świecie” (dosłownie „na całej zamieszkanej ziemi”) „na świadectwo wszystkim narodom”. Takie są również wydarzenia, o których mowa w wersetach 29-31: katastrofalne znaki na niebie; znak Syna Człowieczego; widoczne przyjście Syna Człowieczego na obłokach; i zgromadzenie wybranych przez aniołów przy potężnym dźwięku trąby.

Jak zatem należy wyjaśnić werset 34?

Naturalnym znaczeniem „tego pokolenia” jest normalne życie tych, do których Jezus przemawiał. Jeśli pokolenie trwa około 40 lat, „wszystkie te rzeczy”, o których mowa w wersetach 3–31, miałyby i miały miejsce w ciągu 40 lat od przepowiedzenia ich przez Jezusa.

Wszystkie te rzeczy” miałyby się wydarzyć lub mieć miejsce. Tłumaczenie Króla Jakuba „wypełnią się” może być mylące, jakby te rzeczy miały się wydarzyć w pełni i wyczerpująco w okresie trwania tego pokolenia. Greckie jest po prostu „…aż wszystkie te rzeczy się wydarzą” (geneetai).

Wszystkie te rzeczy” to rzeczy, które mają związek ze zniszczeniem Jerozolimy, (drugim) przyjściem Jezusa Chrystusa i końcem świata. To były rzeczy, o które uczniowie pytali Jezusa w wersecie 3. To były rzeczy, które Jezus przepowiedział w wersetach 4–31.

Wszystkie te rzeczy miałyby się wydarzyć, zanim pokolenie, do którego przemawiał Jezus, przeminie. Miałyby się wydarzyć w ciągu około 40 lat. Miałyby się wydarzyć w zniszczeniu Jerozolimy przez zmartwychwstałego i wniebowstąpionego Pana Jezusa Chrystusa za pośrednictwem armii rzymskiej w roku 70 n.e.

Wszystkie te rzeczy miałyby się wydarzyć typologicznie lub w typie historycznym.

Zniszczenie Jerozolimy było ustanowionym przez Boga historycznym typem wyzwolenia wybranego Kościoła podczas drugiego przyjścia Chrystusa poprzez sąd Ucisku. Kościół Nowego Testamentu został wyzwolony przez zniszczenie Jerozolimy. Został wyzwolony od prześladującej nienawiści narodu żydowskiego. Został wyzwolony również od przywierającej, splątanej żydowskości, która została już przekroczona w uwielbieniu zgodnego ze Starym Testamentuem:

  • uwielbienia świątynnego;
  • praw cywilnych i ceremonialnych narodu Izraela;
  • ziemskich form obietnic i nadziei ludu Bożego.

Wielka świątynia musiała zostać zburzona do ostatniego kamienia, aby dojrzały kościół wierzących Żydów i pogan mógł rozkwitnąć w swojej nowotestamentowej duchowości.

To wyzwolenie nastąpiło jedynie poprzez walkę, udrękę i ucisk.

Rzeczywiście, wszystkie te rzeczy miały miejsce w 70 r. n.e.

Jako typ!

Tylko jako typ!

Nie wyczerpująco!

Nie w rzeczywistości!

Rzeczywistość była jeszcze w przyszłości z punktu widzenia kościoła stojącego na ruinach Jerozolimy w 70 r. n.e. Wczesny kościół dobrze to rozumiał, co jest oczywiste z jej egzegezy Mateusza 24 i powiązanych fragmentów po 70 r. n.e.

Rzeczywistość jest nadal w przyszłości z punktu widzenia kościoła w 1996 r. n.e. Rzeczywistość, jak jasno pokazuje pytanie uczniów w wersecie 3, to przyjście Chrystusa i koniec świata.

Jak to zawsze bywa w przypadku typów, zniszczenie Jerozolimy było dalekie od całkowitego wypełnienia wyzwolenia świętych na drodze sądu. Wersety 29-31 Mateusza 24 jasno pokazują tę porażkę typu ponad wszelką wątpliwość. Te wydarzenia czekają na rzeczywistość: koniec świata.

Ale ta nadchodząca rzeczywistość uosobiona w zniszczeniu Jerozolimy jest pewna.

Wydarzenie typu według słów Jezusa, które nie może przeminąć, zapewnia to.

Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.

Show Buttons
Hide Buttons