Menu Close

Heinrich Bullinger, pierwszy teolog przymierza / Heinrich Bullinger, the First Covenant Theologian

      

Wiel. Angus Stewart

(Nieznacznie zmodyfikowany na podstawie artykułu opublikowanego po raz pierwszy w British Reformed Journal)

Książka Heinricha Bullingera A Brief Exposition of the One and Eternal Testament or Covenant of God (1534) była pierwszą książką poświęconą tematowi przymierza od 1500 lat istnienia kościoła chrześcijańskiego.1 Ze względu na jej wpływ na późniejszy rozwój doktryny przymierza, Charles S. McCoy i J. Wayne Baker posunęli się nawet do nazwania jej “źródłem federalizmu”, federalizmu będącego inną nazwą teologii przymierza.2 Geerhardus Vos zauważa, że Dekady Bullingera – seria pięciu książek, z których każda zawiera dziesięć kazań – są “w całości zbudowane z idei przymierza”.3 Co więcej, “przymierze [było] istotną cechą jego komentarzy; w rzeczywistości [traktat Bullingera o przymierzu] został dołączony do jego komentarza do listów Pawła i innych apostołów”.4 Chociaż inni mówili o przymierzu wcześniej, nic dziwnego, że Bullinger jest powszechnie uznawany za pierwszego teologa przymierza.

Bullinger, podobnie jak Ulrich Zwingli, którego był następcą w Zurychu, został przyciągnięty do studiowania przymierza, częściowo w celu obalenia anabaptystów, którzy opowiadali się za chrztem tylko wierzących i odrzucali chrzest potomstwa wierzących. Od tamtej pory teologia przymierza jest nierozerwalnie związana z chrztem rodzinnym. W swoim Krótkim Wyjaśnieniu szwajcarski reformator nie odnosi się jednak do “anabaptystów” ani żadnego z ich czołowych teologów.5 Jego podejście jest bardziej pozytywne. Po prostu rozwija ideę przymierza na podstawie Pisma Świętego i, tu i ówdzie, sprzeciwia się pojęciom anabaptystów.

Bullinger postrzega przymierze jako serce biblijnego objawienia:

Cała suma pobożności składa się z tych bardzo krótkich głównych części przymierza. Rzeczywiście, jest oczywiste, że nic innego nie zostało przekazane świętym wszystkich wieków, w całym Piśmie Świętym, niż to, co jest zawarte w tych głównych punktach przymierza, chociaż każdy punkt jest przedstawiony bardziej obficie i jaśniej w następujących po sobie czasach (BE 112).

Po wyjaśnieniu rozwoju doktryny przymierza od Prawa i proroków do Chrystusa i Jego apostołów (BE 112-117), Bullinger zadaje retoryczne pytanie: “Któż nie widzi, że wszystko w Piśmie Świętym jest skierowane do tego testamentu lub przymierza jako do najbardziej pewnego celu?” (BE 117). W końcu “prorocze historie są jak żywe paradygmaty tego przymierza” (BE 115), a apostołowie “podjęli się najbardziej celowej ekspozycji tego przymierza” (BE 117). W swoim Common Places of the Christian Religion Bullinger deklaruje nawet, że “przymierze i prawdziwa religia są jednym.”6

W przeciwieństwie do późniejszej teologii przymierza, Bullinger nie mówi nic o przymierzu uczynków z Adamem przed upadkiem ani o wiecznym przymierzu odkupienia między Ojcem i Synem. Nie mówi też o przyjaźni przymierza w obrębie Bóstwa między trzema Osobami Trójcy Świętej.

Główną tezą Bullingera jest to, że przymierze jest zarówno jedno, jak i wieczne, na co wskazuje nawet tytuł jego książki. Co znamienne, pierwszym cytowanym przez niego fragmentem biblijnym jest Księga Rodzaju 17 (BE 104), rozdział, który do dziś stanowi podstawę teologii przymierza. Księga Rodzaju 17:7 stwierdza w wielu słowach, że Boże przymierze jest wieczne:

I ustanowię moje przymierze między tobą a mną i twoim potomstwem po tobie w ich pokoleniach na wieczne przymierze, aby być Bogiem dla ciebie i dla twojego potomstwa po tobie.

Tak więc traktat Bullingera jest głównie obroną jedności Bożego przymierza, co oczywiście idzie w parze z wiecznym trwaniem przymierza.

Przed rozpoczęciem rozważań na temat jedności przymierza, Bullinger podkreśla suwerenną Bożą łaskę: “jesteśmy zbawieni wyłącznie dzięki dobroci i miłosierdziu Boga” (BE 105):

Niewysłowione miłosierdzie i boska łaska wiecznego Boga są udowodnione, po pierwsze, w tym, że Bóg oferuje to przymierze w żaden sposób nie ze względu na zasługi ludzi, ale raczej z czystej dobroci, która jest Bożą naturą. Nie wiem, czy ludzie są w stanie w pełni pojąć tę tajemnicę lub wyrazić, jak chwalebna ona jest (BE 104-105).

Bullinger przechodzi następnie do odpowiedzi na kluczowe pytanie: Kim są dzieci Abrahama? W “debacie o dzieciach Abrahama” (BE 106) nie chodzi mu tylko o jedność ludu Bożego we wszystkich wiekach, ale także o prawdę, że dzieci wierzących w epoce Nowego Testamentu “w żaden sposób nie zostały wykluczone z przymierza” (BE 106). Rzeczywiście, szwajcarski teolog nazywa później Jehowę “Bogiem małych dzieci” (BE 132) – pięknym imieniem dla Trójjedynego Boga.

Bullinger odwołuje się do Jeremiasza 4:4 i Rzymian 2:28-29 jako dowodu na to, że “prawdziwe nasienie Abrahama” nie jest “nasieniem cielesnym”, ale “nasieniem duchowym” (BE 107). Cytuje również Galacjan 3:29: “A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście nasieniem Abrahamowym”. Najwyraźniej wierzący zarówno w czasach Starego, jak i Nowego Testamentu są “w przymierzu” jako nasienie Abrahama (BE 107). Bullinger zauważa jednak, że przymierze obejmuje również nasienie wierzących (Rdz 17:7, 10). Odnosi się do słów Chrystusa dotyczących “małych dzieci”, że “z takich jest królestwo Boże” (Łk 18:16) oraz do nauczania Pawła, że dzieci wierzących są “święte” (I Kor 7:14; BE 107). Jako święte nasienie przymierza i członkowie królestwa niebieskiego, “dzieci wiernych [muszą] być swobodnie przyjmowane do kościoła przez chrzest” (BE 108).

W Drugim Wyznaniu Helweckim (1566) Bullinger przedstawia swoją sprawę antytetycznie:

Potępiamy anabaptystów, którzy zaprzeczają, że małe niemowlęta, urodzone z wierzących rodziców, powinny być chrzczone. Albowiem, zgodnie z nauką Ewangelii, “do nich należy królestwo Boże” (Ew. Łukasza xviii. 16) i są oni zapisani w przymierzu Bożym (Dzieje Apostolskie iii. 25). Dlaczego więc nie miałby być im dany znak przymierza Bożego? Dlaczego nie mieliby być poświęceni przez chrzest święty, skoro są szczególnym ludem Bożym i należą do Kościoła Bożego? (…) Dlatego nie jesteśmy anabaptystami, ani nie zgadzamy się z nimi w żadnym punkcie, który jest ich (rozdział XX).7

Bullinger doskonale interpretuje błogosławieństwa obiecane świętym Starego Testamentu. Obietnica przymierza w Kanaanie (Rdz 17:8) “wypełniła się dosłownie”, ale mówi także o “wiecznym dziedzictwie, zwłaszcza życiu w niebie” (BE 109). Abraham “miał nadzieję na wieczną ojczyznę, gardząc ziemską ziemią, i w ten sposób szukał wiecznej ziemi, a nie tylko cielesnej czy ziemskiej” (Hbr 11:8-10, 13-16; BE 118). W tym wszystkim “Bóg pragnął objawić im, jaka jest Jego natura lub jak należy rozumieć Jego stwierdzenie ‘Będę waszym Bogiem'” (BE 110). “Co najważniejsze”, kontynuuje Bullinger, nawiązując do Listu do Galacjan 3:16,

Abrahamowi został obiecany Pan Jezus, w którym jest cała pełnia, sprawiedliwość, uświęcenie, życie, odkupienie i zbawienie (I Kor. 1:30), którego pełnię wszyscy otrzymaliśmy, łaskę za łaskę (Jana 1:16), ponieważ spodobało się Ojcu, aby w Nim zamieszkała cała pełnia, a przez swoją krew na krzyżu wprowadził pokój ze wszystkim, co jest w niebie i na ziemi (Kol. 1:19-20; BE 110).

Rzeczywiście, “w jedynym i wiecznym przymierzu Boga”, stwierdza Bullinger, “Jezus jest samym dziedzictwem” (BE 110).

Chrystologiczne i typologiczne rozumienie Pism Starego Testamentu przez Bullingera (BE 125) – doskonała ilustracja reformowanej hermeneutyki: Pismo interpretuje Pismo – pozwala mu stwierdzić, że “Izrael był ludem duchowym” (BE 123).8 Udowadnia swoją tezę, powołując się na trzech świadków: Jeremiasza (Jr 7:21-23), Szczepana (Dz 7) i Pawła, który według niego napisał List do Hebrajczyków (Hbr 11; BE 123-124). Ponieważ prawdziwy Izrael jest “ludem duchowym”, jest oczywiste, że “istnieje zatem jedno przymierze i jeden kościół wszystkich świętych przed Chrystusem i po Chrystusie, jedna droga do nieba i jedna niezmienna religia wszystkich świętych (Ps. 14 i 23)”. (BE 118). Oprócz odwoływania się do klasycznych tekstów potwierdzających jedność Kościoła (np. J 10:16; Rz 11; I Kor 10:1-4; BE 118), Bullinger obszernie cytuje w tym względzie Augustyna (BE 119-120). Argument szwajcarskiego teologa jest prosty: jeśli istnieje “tylko jeden Kościół” we wszystkich wiekach, to istnieje tylko “jedno przymierze” (BE 120).

Bullinger nie ignoruje jednak “wielkiej różnorodności przymierzy” (BE 128). Wyjaśnia, że są to tylko różne administracje jednego, wiecznego przymierza Boga.

(…) jest pewne, że nazwanie starego przymierza i nowego przymierza, ducha i ludu, nie wynikało z samej istoty przymierza, ale z pewnych obcych i nieistotnych rzeczy, ponieważ różnorodność czasów zalecała, aby teraz to, teraz tamto, było dodawane zgodnie ze sprzecznościami narodu żydowskiego. Te dodatki nie istniały jako stałe i szczególnie konieczne rzeczy do zbawienia, ale powstawały jako zmienne rzeczy w zależności od czasu, osób i okoliczności. Samo przymierze mogło z łatwością trwać bez nich (BE 120).

Bullinger oświadcza, że “wszystkie ceremonie zostały wypełnione przez Chrystusa”, powołując się na List do Hebrajczyków 8 i List do Efezjan 2 (BE 123). Kontynuuje,

Ponieważ były one typami i cieniami rzeczy wiecznych, stały się przestarzałe. Tak więc starożytna religia, która kwitła w złotym wieku patriarchów, zanim wprowadzono prawo, teraz kwitnie na całym świecie, odnowiona i przywrócona pełniej i wyraźniej przez Chrystusa i udoskonalona z nowym ludem, a mianowicie poganami, tak jakby nowe światło zostało wprowadzone na świat (BE 123).

Przyjście Chrystusa skutkuje także zmianą w sakramentach (BE 130-132), tak że teraz “chrzest i Eucharystia” są “nowotestamentowymi symbolami przymierza i Bożej łaski już potwierdzonej przez Chrystusa” (BE 132). A co z dziećmi wierzących, “które umierają albo zanim zaczęły żyć [tj. przed narodzeniem], albo zanim mogły zostać wpisane do ludu Bożego świętym znakiem przymierza” (BE 131)? Bullinger odpowiada.

Wierzymy (…), że takie niemowlęta są zbawione dzięki łasce i miłosierdziu Boga, przez którego nie są osądzane tak, jak przez tych, którzy osądzają je jedynie według obrzędów kościoła (BE 131).

Jest to “mocniejszy” pogląd niż ten wyrażony później w Kanonach Dordta, które stwierdzają jedynie, że “pobożni rodzice nie mają powodu wątpić w wybranie i zbawienie swoich dzieci, które Bogu podoba się powołać z tego życia w ich niemowlęctwie” (I:17).

Dzisiejszego czytelnika Brief Exposition uderza częste odwoływanie się Bullingera do “warunków” przymierza. Pisze on, że “sam Dekalog wydaje się być niemal parafrazą warunków przymierza” (BE 113) i podkreśla, że sędziowie muszą rządzić sprawiedliwie, a chrześcijanie muszą podporządkować się władzom cywilnym i być im posłuszni we wszystkim, co zgodne z prawem (BE 113-114).

Ale “warunki” Bullingera nie są warunkami wstępnymi przystąpienia do przymierza ani uczynkami, które wykonujemy, aby utrzymać przymierze. Tak więc nie opowiadał się on za tym, co dziś nazywa się “przymierzem warunkowym”, wbrew tezie McCoya i Bakera.9 Bullinger mówi nam, co rozumie przez “warunki”. W swojej pierwszej wzmiance o “warunkach” mówi o naszym “obowiązku” i “odpowiedzialności”, jaką mamy (BE 108). Przez “warunki” Bullinger rozumie “to, czego [Bóg] żąda od nas w zamian, i to, co przystoi nam czynić” (BE 109). W innym miejscu pisze, że “warunki” są tym, czego Bóg “żąda i oczekuje od nas” (BE 110), czyli naszymi “obowiązkami”, “rzeczami [które] muszą być przez nas przestrzegane” (BE 111).

Dla szwajcarskiego reformatora przymierze jest objawieniem “jedności, mocy, majestatu, dobroci i chwały Boga” jako Tego, który jest naszym Bogiem: “Będę twoim Bogiem” (BE 112). Co więcej,

… cokolwiek zostało powiedziane o sprawiedliwości [Chrystusa], o uświęceniu i odkupieniu wiernych, o ofierze, kapłaństwie i zadośćuczynieniu Chrystusa, o królestwie i życiu wiecznym, a także o powołaniu wszystkich narodów, o duchowych błogosławieństwach, o zniesieniu prawa, o chwale kościoła zgromadzonego z pogan i Żydów, jest przepowiedziane w tej jednej obietnicy [przymierza]: “I będą w tobie błogosławione wszystkie narody, a ty będziesz ojcem wielu narodów; dlatego odtąd nie będziesz się nazywał Abram, lecz będziesz nazwany Abraham” (1 Mojż. 112).

Następnie Bullinger mówi o naszym powołaniu – “wierze w Boga”, posłuszeństwie dziesięciu przykazaniom, “prawdziwej sprawiedliwości”, “kultywowaniu sprawiedliwości i miłości” itd: ‘Ty jednak zachowaj moje przymierze, będziesz chodził przede mną i będziesz zupełny, czyli prawy'” (BE 112). Tak więc dla Bullingera musimy być posłuszni Bogu ze świadomością, że jest On naszym Bogiem, który odkupił nas krwią Chrystusa; nie jako warunek włączenia lub trwania w Bożym przymierzu.

W rzeczywistości szwajcarski reformator cytuje Augustyna, afrykańskiego ojca, który twierdzi, że ci, którzy zginęli podczas wędrówki po pustyni, “nie należeli do tego przymierza” (BE 127). Następnie cytuje niemieckiego reformatora, Jana Oecolampadiusa – ponownie z aprobatą – że przymierze “zawsze było jedno i jednym pozostanie, nie tylko w wiecznym wybraniu…” (BE 128). W ten sposób przymierze i wybranie są ze sobą wyraźnie powiązane.

W tym miejscu musimy ponownie polemizować z McCoyem i Bakerem. Jednym z ich głównych argumentów na rzecz tezy, że Bullinger nauczał warunkowego przymierza, jest to, że “trzymał się doktryny pojedynczej predestynacji.”10 Chociaż prawdą jest, że Bullinger kładł mniejszy nacisk na predestynację niż wielu, a nawet stronił od niektórych z najbardziej zdecydowanych prezentacji Kalwina, nie jest prawdą, że Bullinger trzymał się tylko wybrania, a nie wyparcia. W swoim dziele Dekady Bullinger definiuje i wyznaje podwójną predestynację, wybranie i wyparcie:

(…) predestynacja Boża jest odwiecznym dekretem Boga, na mocy którego postanowił On albo zbawić, albo zniszczyć ludzi, wyznaczając im najpewniejszy koniec życia i śmierci.11

Bullinger nauczał jednak, że przymierze jest “paktem” lub “umową”. Po krótkim wprowadzeniu (BE 101), Bullinger rozpoczyna swoje Krótkie Objaśnienie od studium etymologii trzech słów oznaczających przymierze (hebrajskie: berith; greckie: diatheke; łacińskie: testamentum; BE 101-103). Stanowi to jego główny argument za przymierzem jako paktem.

Współczesne językoznawstwo słusznie kwestionuje takie podejście, zwłaszcza jeśli jest ono głównym dowodem. Odkładając na bok etymologię testamentum (ponieważ łacina nie jest językiem biblijnym), rozważymy pokrótce wyniki współczesnych badań nad etymologią hebrajskich i greckich słów. Nasz wniosek jest taki, że współczesne badania zaprzeczają rozumieniu przez Bullingera etymologii zarówno berith, jak i diatheke.

Artykuł Moshe Weinfelda w Theological Dictionary of the Old Testament uważa, że jest bardzo wątpliwe, czy berith pochodzi od hebrajskiego rdzenia brh (jak twierdził Bullinger na podstawie dostępnych mu badań).12 Zamiast tego argumentuje, że “najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się to, które wiąże berith z [akadyjskim słowem] biritu, ‘klamra’, ‘krępować'”. Przedstawia to Boże przymierze jako “więź” z Jego ludem.13 Gottfried Quell, pisząc w Theological Dictionary of the New Testament, ma taki sam pogląd na berith.14

Johannes Behm kończy swój artykuł na temat greckiego słowa oznaczającego “przymierze” w Słowniku Teologicznym Nowego Testamentu następującym podsumowaniem diatheke:

(…) od początku do końca “usposobienie” Boga, potężna deklaracja suwerennej woli Boga w historii, przez którą On porządkuje relacje między sobą a ludźmi zgodnie ze swoim zbawczym celem i która niesie ze sobą autorytatywny Boski porządek, jedyny porządek rzeczy, który jest z nim zgodny.15

Tak więc współczesne studia nad hebrajskimi i greckimi słowami oznaczającymi “przymierze” nie dają żadnego wsparcia dla idei, że Boże przymierze jest paktem lub umową, nie mówiąc już o warunkowej umowie. Zamiast tego, te studia nad słowami wskazują na Boże przymierze jako suwerennie ustanowioną (diatheke) więź (berith) z Jego ludem w Jezusie Chrystusie.

Elementy Krótkiej ekspozycji Bullingera wspierają ten pogląd na przymierze. Pisze on, że w przymierzu Bóg “związał [nas] ze sobą nierozerwalną więzią” (BE 115). Później stwierdza, że w Starym Testamencie “całe przymierze było zawarte w sakramencie przymierza”, a mianowicie w obrzezaniu, i że “przez (…) obrzezanie Bóg związał wiernych ze sobą, nakazując im przylgnąć do Niego w wierze i niewinności” (BE 132). Co więcej, Abraham, z którego Bullinger czyni wielki użytek w argumentacji na rzecz jedności przymierza, jest określany jako “przyjaciel Boga” (BE 114). Wszystko to wskazuje na prawdę, że przymierze jest więzią przyjaźni i społeczności w Jezusie Chrystusie.

Jaroslav Pelikan zauważył, że pogląd Bullingera na przymierze koncentruje się na Zbawicielu. Posługując się niektórymi słowami i wyrażeniami szwajcarskiego teologa, Pelikan podsumowuje stanowisko Bullingera: “Chrystus [jest] ‘dopełnieniem’ przymierza, ponieważ w Nim [ono] objawiło się ‘najdoskonalej, czysto i jasno ze wszystkich.'”16 W swoim Krótkim Objaśnieniu Bullinger widzi przymierze Boga z Jego ludem ustanowione we wcieleniu i śmierci Syna Bożego:

Co mam powiedzieć o Chrystusie Panu, który nie tylko w każdym nauczaniu, ale także w swoim najbardziej zdumiewającym wcieleniu, wyjaśnił i potwierdził w cudowny i żywy sposób to wieczne przymierze Boga zawarte z rodzajem ludzkim? Kiedy bowiem prawdziwy Bóg przyjął prawdziwe człowieczeństwo, nie działał już słowami ani argumentami, ale przez to właśnie wydarzenie dał świadectwo największej tajemnicy na całym świecie, a mianowicie, że Bóg przyjął ludzi do przymierza i do partnerstwa, w istocie, że związał ich ze sobą nierozerwalną więzią przez najwyższy cud miłości i że jest naszym Bogiem. Stąd też naprawdę wierzymy również w imię nadane Chrystusowi w Księdze Izajasza (7:14), gdy jest On nazywany “Emmanuelem”, co oznacza “Bóg z nami” (BE 114).

Znamienne jest to, że tam, gdzie Bullinger mówi o Chrystusie, “dopełnieniu” “wiecznego przymierza”, wyraża bogatą biblijną koncepcję “nierozerwalnej więzi (…) miłości” między Bogiem a Jego ludem w “Emmanuelu”, Tym, który osobiście jest “Bogiem z nami”.17

Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.

_________________________________________

Przypisy końcowe

1 Angielskie tłumaczenie autorstwa Charlesa S. McCoya i J. Wayne’a Bakera znajduje się w Charles S. McCoy i J. Wayne Baker, Fountainhead of Federalism: Heinrich Bullinger and the Covenant Tradition (Louisville, Kentucky: Westminster/John Knox Press, 1991), s. 101-138. W dalszej części Bullinger’s Brief Exposition (Krótka Ekspozycja Bullingera) będzie oznaczana skrótem BE, po którym następować będzie numer strony, tak jak znajduje się ona w Fountainhead of Federalism (Źródło federalizmu), np. BE 105.
2 McCoy i Baker, tamże, s. 11.
3 Geerhardus Vos, Redemptive History and Biblical Thought, wyd. Richard B. Gaffin (Phillipsburg, NJ: P & R, 1980), s. 236.
4 McCoy i Baker, op. cit., s. 19.
5 Bullinger w rzeczywistości bezpośrednio atakuje “religię papieską” w swoim “epilogu” na temat starożytności religii chrześcijańskiej (BE 134-138).
6 Cytowane w Ronald L. Cammenga, “Bullinger’s Covenant Conception: Bilateral or Unilateral”, Protestant Reformed Theological Journal, t. 30, nr 2 (kwiecień 1997), s. 50.
7 Philip Schaff, The Creeds of Christendom, t. 3 (Nowy Jork: Harper & Brothers, 1877), s. 891.
8 Na temat typologii Bullingera zob. np. BE 110, 121, 123, 133, 137.
9 McCoy i Baker deklarują, że “cały system teologiczny Bullingera był zorganizowany wokół idei dwustronnego, warunkowego przymierza” (op. cit., s. 24; kursywa moja).
10 McCoy i Baker, tamże, s. 25; kursywa moja.
11 Cytowane w Cammenga, op. cit., s. 58. Na tej i następnej stronie Cammenga podaje inne cytaty z Bullingera dowodzące, że był on zwolennikiem podwójnej predestynacji.
12 Moshe Weinfeld, “berith,” w Theological Dictionary of the Old Testament, vol. 2, eds. G. Johannes Botterweck i Helmer Ringgren, przeł. John T. Willis (Grand Rapids: Eerdmans, 1975), s. 253-255. Por. W. J. Dumbrell: “… pochodną, która najbardziej się chwaliła i prawdopodobnie powinna zostać przyjęta, jest ta, która przenosi jej znaczenie z powrotem do środkowoasyryjskiego rzeczownika biritu, słowa, którego sensem jest ‘więź’ lub ‘krępowanie'” (Covenant and Creation: An Old Testament Covenantal Theology [Wielka Brytania: Paternoster, 1984], s. 16).
13 Weinfeld, op. cit., s. 255.
14 Gottfried Quell, “diatheke”, w Słownik teologiczny Nowego Testamentu, t. 2, red. Gerhard Kittel, przeł. Geoffrey W. Bromiley (Grand Rapids: Eerdmans, 1964), s. 107-108.
15 Johannes Behm, “diatheke”, w Słownik teologiczny Nowego Testamentu, t. 2, red. Gerhard Kittel, przeł. Geoffrey W. Bromiley (Grand Rapids: Eerdmans, 1964), s. 134.
16 Jaroslav Pelikan, The Christian Tradition: A History of the Development of Doctrine, t. 4 (Chicago: University of Chicago Press, 1984), s. 243.
17 J. C. Ryle cytuje słowa Bullingera kończące jego komentarz do Ewangelii: “Módlmy się więc do Boga Ojca, abyśmy nauczeni Jego Ewangelią, poznali Tego, który jest prawdą, i uwierzyli w Tego, w którym jedynie jest zbawienie; i abyśmy wierząc, czuli Boga żyjącego w nas na tym świecie, a w przyszłym świecie mogli cieszyć się Jego wieczną i najbardziej błogosławioną społecznością” (J. C. Ryle, Expository Thoughts on John, t. 3 [Wielka Brytania: Banner, 1987], s. 531; kursywa moja).
Show Buttons
Hide Buttons