Menu Close

Czy Bóg pobłogosławił Ezawa? / Did God Bless Esau?

    

Prof. Herman Hanko

Pytanie: „Jak możemy zrozumieć błogosławieństwa obiecane Ezawowi w Liście do Hebrajczyków 11:20 — człowiekowi potępionemu? Z pewnością tylko lud przymierza z Bogiem został pobłogosławiony.”

W Liście do Hebrajczyków 11:20 czytamy: „Przez wiarę Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa odnośnie tego, co miało nastąpić.”

Wiemy z całą pewnością, że Ezaw był potępiony. Bóg już powiedział Rebece przed narodzinami bliźniaków, że „starszy [tj. Ezaw] będzie służył młodszemu [tj. Jakubowi]” (Rdz 25:23). Malachiasz potwierdził to w swoim proroctwie: „Czy Ezaw nie był bratem Jakuba? – mówi PAN, a jednak umiłowałem Jakuba; A Ezawa znienawidziłem” (Mal. 1:2-3). Paweł, wyjaśniając, dlaczego wszyscy, którzy są z Izraela, nie są Izraelem (Rz 9:6), znajduje wyjaśnienie w Bożym dekrecie wybrania i potępienia. Pisze: „A nie tylko to, ale i Rebeka, gdy poczęła z jednego mężczyzny, naszego ojca Izaaka;  Gdy dzieci jeszcze się nie urodziły i nie zrobiły nic dobrego ani złego, aby zgodnie z wybraniem trwało postanowienie Boga, nie z uczynków, ale z tego, który powołuje;  Powiedziano jej, że starszy będzie służył młodszemu;  Jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, ale Ezawa znienawidziłem” (10-13).

Być może warto w związku z tym zauważyć, że mój starotestamentowy profesor, wielebny George Ophoff, upierał się, że hebrajski wymaga, abyśmy przetłumaczyli Księgę Rodzaju 27:39, słowa Izaaka do Ezawa: „Twoje mieszkanie będzie z żyznej ziemi i z rosy nieba z góry”. Nie zmienia to jednak faktu, że Izaak powiedział do Ezawa: „A będziesz żył z twego miecza i będziesz służył twemu bratu. Ale gdy stanie się, że będziesz panował, zrzucisz jego jarzmo z twojej szyi” (40). Razem te słowa brzmią dla mnie jak błogosławieństwo. Nie chcę spierać się o słuszność lub błędność tłumaczenia , ale wydaje mi się, że w tym wszystkim jest jakieś błogosławieństwo dla Ezawa.

W tym pytaniu ważna jest jeszcze jedna sprawa. Ezaw nie jest jedynym, który został potępiony i o którym mówi się, że Bóg go pobłogosławił. W Księdze Rodzaju 39:5 Biblia mówi nam, że Bóg pobłogosławił dom Potyfara. Werset brzmi: „A od tego czasu, gdy uczynił go zarządcą swego domu i wszystkiego, co miał, PAN błogosławił domowi Egipcjanina ze względu na Józefa. I błogosławieństwo PANA było nad wszystkim, co miał w domu i na polu.” A kiedy Jakub wszedł przed oblicze faraona po przybyciu do Egiptu, w księdze Rodzaju dwukrotnie wspomniano, że Jakub pobłogosławił faraona (47:7, 10).

Wątpię, czy ktokolwiek będzie twierdził, że Potyfar lub faraon byli wybranym dzieckiem Bożym. Chodzi mi o to, że w czasach Starego Testamentu niekoniecznie było prawdą, że błogosławieństwo Boga nad jednostką było błogosławieństwem zbawienia w obiecanym potomstwie, Chrystusie. Narracja opisująca Boże błogosławieństwo dla domu Potyfara (w domu Potyfara z pewnością była   żona nierządnica, która próbowała uwieść Józefa) była dobrobytem materialnym. Tak było często w przypadku dyspensacji cieni. Błogosławieństwo Boże dla tych ludzi ograniczało się do bogactw materialnych. Ezawowi obiecano bogactwo. Pola Potyfara przyniosły obfite bogactwa, więc Jakub szukał dla faraona materialnego dobrobytu — być może wraz z długim życiem, gdyż długie życie było częścią błogosławieństwa i łaski Bożej dla ludzi.

Było to dobitnie prawdziwe w życiu Izraela w ziemi Kanaan. Kanaan był obrazem nieba, a kiedy Kanaan był ziemią opływającą mlekiem i miodem, było to Boże błogosławieństwo dla narodu, błogosławieństwo dane na zewnątrz, aby być obrazem duchowych błogosławieństw królestwa nieba. Tak więc ludzie w Starym Testamencie kojarzyli materialny dobrobyt z duchowymi błogosławieństwami. I rzeczywiście bogactwa były takim obrazem.

To spowodowało błąd Asafa, który opisuje w Psalmie 73. Był zazdrosny o niegodziwców, gdy był świadkiem ich pomyślności i długiego życia. Ale Bóg nauczył go, że były to tylko zewnętrzne „błogosławieństwa”, podczas gdy prawdziwe błogosławieństwa ludu Bożego były o wiele bardziej obfite, o wiele bogatsze i o wiele bardziej wartościowe. Kiedy Bóg trzymał Asafa  Swoją prawicą, kierował go Swoją radą, a potem przyjął go w chwale, było to doprawdy błogosławieństwem. A jeśli chodzi o błogosławieństwa materialnego dobrobytu, ostatecznie nie były one wcale błogosławieństwami, lecz po prostu lodem na śliskim zboczu życia, po którym ci, którzy je otrzymali, zsuwaliby się szybciej do piekła. (Wspaniała książka prof. Engelsmy, Prosperous Wicked and Plagued Saints: An Exposition of Psalm 73, jest dostępna w CPRC za 6,60 £, w tym P&P.)

Należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. W każdym przypadku, gdy błogosławieństwa były dane osobom wyraźnie potepionym, były one dane ze względu na wybranych. W przypadku Józefa jest to wyraźnie powiedziane (Rdz 39:5) i możemy zobaczyć tę samą prawdę w innych przypadkach.

Dzisiaj głosiciele ewangelii sukcesu przyciągają tysiące, obiecując im ziemski dobrobyt, jeśli tylko oddadzą swoje życie Chrystusowi. Ale jest gorzej, bo tak poważny błąd można znaleźć również w kościele. Kiedy nasza droga jest łatwa do kroczenia i nie obciążają nas żadne troski, mówimy o wielkim błogosławieństwie, jakie daje nam nasz Bóg. A kiedy narastają kłopoty i zło jest naszym losem, kwestionujemy dobroć Boga i zastanawiamy się, dlaczego Bóg jest dla nas tak okrutny i dlaczego nakłada na nas tak ciężkie brzemiona.

W czasach Starego Testamentu Bóg pobłogosławił swój lud prawdziwymi błogosławieństwami zbawienia i przeklął bezbożnych, wtedy było prawdą to, co powiedział Salomon: „Przekleństwo PANA jest w domu niegodziwego, lecz PAN błogosławi mieszkanie sprawiedliwych” (Prz 3:33). Przekleństwo Pana było także w domu Potyfara i faraona, jak również w domu Ezawa. Ale nie jesteśmy już w Starym Testamencie i nie powinniśmy wiązać się z typami i cieniami, jak gdyby były rzeczywistością. Albowiem ubóstwo,smutek, ucisk i troski spływające na lud Boży błogosławieństwem i bogactwem niespokojnych czasów są równie wielkie, jeśli nie większe, niż bogactwo i pomyślność. 

Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.

Show Buttons
Hide Buttons