Menu Close

Cel stworzenia / The Purpose of Creation

   

Prof. Herman Hanko

(1)

Czytelnik pyta: „Dlaczego Bóg stworzył wszechświat?” Jest to nie tylko interesujące i ważne pytanie, ale także odpowiedź na nie jest jednym z moich ulubionych tematów do głoszenia kazań i wykładów. W rzeczywistości niedawno wygłosiłem kazanie na temat Kolosan 1:20, gdzie Paweł mówi o pojednaniu całego niebiańskiego i ziemskiego stworzenia z Bogiem przez krzyż Chrystusa. Również ten fragment dotyczy powodu, dla którego Bóg stworzył wszystkie rzeczy.

W dzisiejszych czasach nowoczesnego scjentyzmu, kiedy świat i duża część kościoła naucza złej doktryny ewolucji, jesteśmy zmuszeni rozpocząć naszą dyskusję od stwierdzenia, że Bóg powołał wszechświat do istnienia przez Słowo Swojej mocy w ciągu sześciu zwykłych dni, to jest w ciągu sześciu dni po dwadzieścia cztery godziny.

Jeśli ewolucjonizm jest prawdziwy, czy to ateistyczny czy “teistyczny”, to nie mamy o czym dyskutować i nie mamy odpowiedzi na pytanie: Dlaczego Bóg powołał do życia wszechświat? Mocno wierzę, że nie ma czegoś takiego jak teistyczny ewolucjonizm, ponieważ cały ewolucjonizm, nawet taki, jaki promuje odstepczy kościół – próbujący wciągnąć Boga do stworzenia tylnymi drzwiami – jest ateistycznym ewolucjonizmem, bez względu na to, jaką formę przybiera jest to zaprzeczenianem Bożego aktu stwórczego i Bożej opatrzności. Zaprzeczając stwórczemu działaniu Boga i Jego opatrzności, ewolucjonista może jedynie powiedzieć, że nie powołał On wszechświata do istnienia, gdyż rozwinął się on samoistnie w ciągu miliardów lat, i nie ma on żadnego prawdziwego celu, gdyż działa wyłącznie według prawa naturalnego, a więc w sposób czysto mechaniczny.

Potwierdzamy przede wszystkim prawdę o stworzeniu. Bóg stworzył, nie tylko wszechświat, ale także niebo, gdzie mieszkają aniołowie i duchy sprawiedliwych ludzi uczynionych doskonałymi, w ciągu sześciu dni po dwadzieścia cztery godziny, dokładnie tak, jak opisano w Księdze Rodzaju 1 i 2.

Twierdzimy ponadto, że ten akt stworzenia, przez który Bóg uformował wszechświat, jest creatio ex nihilo, czyli stworzeniem z niczego. Wyznanie Belgijskie 12 mówi: ” Wierzymy, że Ojciec poprzez Słowo, tj. swojego Syna1, kiedy Mu się spodobało stworzył z niczego niebiosa, ziemię i wszystkie istoty “

Przeciwko stwierdzeniu, że Bóg stworzył wszystkie rzeczy “z niczego”, wysuwano zastrzeżenia na gruncie filozoficznym: “Jak coś może być stworzone z niczego?” Nie przeszkadza nam ten filozoficzny zarzut, gdyż prawda naszego wyznania podkreśla, że wszystkie rzeczy powstały przez cud.

Lee Irons i inni, którzy trzymają się “hipotezy ramowej”, próbują wyjaśnić Rdz 1 i 2 na sposób ewolucyjny, mówiąc, że stworzenie miało miejsce dzięki “zwykłej opatrzności” Jesteśmy zmuszeni zapytać: Czym jest zwykła opatrzność? Czy istnieje coś takiego jak nadzwyczajna opatrzność? Lee Irons ma oczywiście na myśli to, że stworzenie powstało zgodnie z prawami natury, które nadal kontrolują wszechświat; to znaczy, że wszystkie rzeczy powstały w wyniku procesów ewolucyjnych. Jest to zaprzeczenie faktu, że stworzenie jest cudem.

Wyjaśnienie stworzenia jako dokonywanego przez „zwykłą opatrzność” jest atakiem na Pismo Święte. Jak można wyjaśnić, że „Słowem Pana powstały niebiosa; a całe ich zastępy przez tchnienie ust jego” (Ps. 33:6) — w znaczeniu „opatrzności zwyczajnej?”

Creatio ex nihilo określa stworzenie jako ten akt Boga, przez który dał On istnienie niebu i ziemi oraz wszystkiemu, co w nich jest w taki sposób, że całe stworzenie jest oddzielone od Jego boskiej istoty, ale absolutnie od Niego zależne. Twierdzić, że stworzenie nie jest oddzielone od boskiej istoty, to popaść w panteizm – że całe stworzenie jest Bogiem. Zaprzeczać, że stworzenie jest absolutnie zależne od Boga, to być deistą, czyli tym, który utrzymuje, że wszystkie wydarzenia zachodzą według prawa naturalnego.

Creatio ex nihilo unika panteizmu i deizmu przez twierdzenie, że (1) Bóg dał istnienie stworzeniu odrębne i oddzielne od Jego własnej nieskończonej istoty i (2) że odrębne i oddzielnie istniejące stworzenie jest całkowicie zależne od Boga w swoim dalszym istnieniu i swojej historii.

Dziecko Boże wierzy w tę prawdę o stworzeniu. W rzeczywistości możliwe jest jedynie przyjęcie prawdy o stworzeniu przez wiarę, ponieważ ” Przez wiarę rozumiemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z tego, co widzialne. ” (Hebr. 11:3).

Możemy zauważyć, że opis stworzenia, który Bóg podaje w tym tekście (“rzeczy widzialne nie powstały z rzeczy widzialnych”) jest śmiertelnym ciosem dla wszelkiego ewolucjonizmu, czy to “teistycznego” czy ateistycznego.

Bardzo dużo uwagi poświęcam tej prawdzie dotyczącej stworzenia, ponieważ nie można odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Bóg stworzył wszystkie rzeczy, bez stwierdzenia, po pierwsze, że Bóg stworzył wszystkie rzeczy, a po drugie, że stworzył wszystkie rzeczy w sposób cudowny.

Bóg, który nigdy niczego nie robi arbitralnie, miał cel, jeden cel, w stworzeniu nieba i ziemi oraz wszystkiego, co w nich jest. Tym celem jest chwała Jego własnego imienia. Odwiecznie postanowił wysławiać swoje wielkie i święte imię i czyni to we wszystkich swoich dziełach. Bóg chce uwielbić Siebie przez Jezusa Chrystusa w zbawieniu Swojego Kościoła! A dzięki łasce jesteśmy włączeni w odwieczny Boży cel! Nic dziwnego, że uwielbiony kościół wyznaje: „Godzien jesteś, Panie, wziąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ ty stworzyłeś wszystko i z twojej woli trwa i zostało stworzone.” (Obj. 4:11).

Niestety, zaprzeczają temu niektórzy, którzy twierdzą, że pierwotnym celem Boga było uwielbienie Jego imienia przez pierwszego Adama, ale cel ten został zniweczony przez upadek Adama. W rezultacie Bóg przyjął nowy cel, aby naprawić to, co Adam zepsuł. Tym celem było zbawienie w Chrystusie. To był, że tak powiem, plan B. Zaprzeczam temu. Pismo Święte uczy nas bardzo wyraźnie, że cel Boży jest jeden, a mianowicie, aby uwielbić samego siebie przez Chrystusa, głowę Jego wybranego Kościoła.


(2)

W ostatnim artykule zacząłem odpowiadać na pytanie czytelnika: “Dlaczego Bóg powołał do istnienia wszechświat?”, potwierdzając prawdę o cudzie stworzenia wszystkich rzeczy w niebie i na ziemi w ciągu sześciu dni po dwadzieścia cztery godziny. Wyjaśniłem, że biblijna i konfesyjna doktryna stworzenia jest sprzeczna z ewolucjonizmem i potępia go. Wyjaśniłem również, że Bóg miał jeden cel w stworzeniu wszystkich rzeczy. To znaczy, że Bóg nie miał jednego celu w stworzeniu doskonałego stworzenia, który to cel został zniweczony przez upadek Adama, i innego celu, który jest rodzajem operacji ratunkowej, aby odzyskać coś z tego, co Adam zepsuł.

Odwiecznym celem Boga było uwielbienie Jego własnego wielkiego i świętego imienia w najwyższy i najlepszy możliwy sposób. Ten cel został zapoczątkowany w stworzeniu pierwszego raju i zostanie osiągnięty w drugim raju, kiedy nasz Pan Jezus Chrystus przyjdzie, aby uczynić wszystko nowe (Łk 23:43; Ap 2:7).

W moim ostatnim artykule wskazałem, że teoria ewolucjonizmu nie tylko zaprzecza stworzeniu, ale również zaprzecza Bożej opatrzności. Opatrzność Boża oznacza, że Bóg, który stworzył wszystko Słowem swoich ust (Ps 33:6), nadal daje każdemu stworzeniu istnienie przez to samo Słowo, które nadal wypowiada (Ps 29:3-9). Opatrzność oznacza, że Bóg suwerennie kontroluje wszystkie stworzenia, łącznie z aniołami, diabłami i ludźmi (sprawiedliwymi i niegodziwymi), aby Jego cel został zrealizowany we wszystkich rzeczach, które stworzył.

Wszystko to oznacza, że celem Boga od samego początku Jego dzieła stworzenia było uwielbienie samego siebie w Chrystusie Jezusie. Ale tak szybko jak mówi się “Chrystus Jezus”, mówi się również “Kościół”, ponieważ nie ma Chrystusa Jezusa bez Kościoła i nie ma Kościoła bez Chrystusa Jezusa. To jest punkt Pawła w całej księdze Efezjan i Kolosan. “Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w Chrystusie. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata” (Ef. 1:3-4). “Przez niego[Chrystusa] bowiem wszystko zostało stworzone, to,co w niebie i to,co na ziemi (…) On też jest głową ciała – kościoła” (Kol. 1:16, 18).

Tak więc Bóg już miał na myśli Chrystusa i Jego Kościół, odkupiony we krwi Chrystusa, kiedy wypowiedział te pierwsze słowa: “Niech się stanie światłość” (Rdz 1:3).

W Piśmie Świętym znajduje się wiele dowodów na to, które można znaleźć w naturze stworzenia. Cały obszar, w którym żyli Adam i Ewa, został ukształtowany przez Boga według tego samego wzoru, jaki został nakazany w budowie przybytku i świątyni, które były obrazem Chrystusa (Jana 2:18-22). Zewnętrzny dziedziniec świątyni był zobrazowany w ziemi Eden; wewnętrzny przybytek był zobrazowany w rajskim ogrodzie na wschód od Edenu; a miejsce najświętsze było zobrazowane w drzewie życia, u stóp którego Bóg spotkał się z Adamem w społeczności przymierza.

Bóg stworzył światła niebieskie czwartego dnia, i, jak nam powiedziano, Bóg stworzył je aby stanowiły “znaki, pory roku, dni i lata.” (Rdz 1:14). Jednak w rzeczywistości pory roku zostały stworzone dopiero podczas lub po potopie (Rdz 8:22). Znak to ziemskie stworzenie lub wydarzenie, które oznacza niebiańską rzeczywistość, coś, co nie mogło być prawdą aż do czasu po upadku. Z tego powodu Malachiasz nazywa Chrystusa “Słońcem sprawiedliwości”, który wschodzi “z uzdrowieniem na swoich skrzydłach” (Mal. 4:2).

Z innego punktu widzenia, Bóg stworzył wiele stworzeń w taki sposób, że upadek był przewidziany. Mięsożerne zwierzęta zostały stworzone ze szczękami i układami pokarmowymi uformowanymi do jedzenia mięsa, mimo że przed upadkiem nie było śmierci. Sam człowiek został stworzony z systemem odpornościowym, który nie był mu potrzebny przed upadkiem. Dlatego też, kiedy Bóg “widział wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre” (Rdz 1:31), nie miał na myśli jedynie tego, że uznał stworzenie za moralnie doskonałe i wolne od grzechu i przekleństwa. To było oczywiste. Ale ma na myśli to, że widział wszystko, co stworzył, jako doskonale przystosowane do celu, dla którego wszystko stworzył: do uwielbienia Jego wielkiego imienia przez odkupienie w Chrystusie.

Bóg jest suwerenny we wszystkim, co robi. Nic nie dzieje się poza Jego wolą. Wszystkie rzeczy przechodzą przez Jego determinację i zgodnie z Jego celem. Możemy zatem opisać pierwotne stworzenie w jego odniesieniu do całej historii i świata przyszłego jako stworzenie sceny, na której rozegra się wielki dramat grzechu i łaski, wybrania i odrzucenia, zbawienia w Chrystusie i potępienia – wszystko po to, aby mogła objawić się wielka chwała Boża. Dlaczego Bóg stworzył wszystkie rzeczy? Stworzenie było budową sceny, na której rozegra się wielki dramat Bożego celu osiągniętego w Chrystusie.

Jest jednak coś więcej w tej całej kwestii. Kolosan 1:20 wskazuje nam jeszcze inny kierunek: “I żeby przez niego [Chrystusa] pojednał wszystko ze sobą[Bogiem], czyniąc pokój przez krew jego krzyża; przez niego[Chrystusa], mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.”

Ten tekst, który mówi o pojednaniu przez krzyż Chrystusa, mówi o tym pojednaniu w kategoriach “wszystkich rzeczy” A potem, jak gdyby apostoł chciał, abyśmy byli pewni, że nie pomylił się w swoich słowach, powtarza: “przez niego, mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.” Nie można dojść do innego wniosku niż ten, że tekst ten odnosi się do wielkiego aktu pojednania, obejmującego zarówno niebo jak i ziemię.

Nie jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia o Bożym dziele zbawienia, którego częścią jest pojednanie, w kategoriach obejmujących zarówno niebo, jak i ziemię, ale Pismo Święte bardzo dobitnie wskazuje nam ten kierunek, mówiąc nawet o końcu wszystkich rzeczy w przyjściu Chrystusa, skutkującym “nowym niebem i nową ziemią”, które zajmują miejsce “pierwszego nieba i pierwszej ziemi”, które “przeminęły” (Obj. 21:1). Więcej na ten temat powiemy w kolejnym artykule.


(3)

Jak dotąd w mojej odpowiedzi na pytanie czytelnika “Dlaczego Bóg powołał do istnienia wszechświat?” Potwierdziłem biblijną naukę o stworzeniu przez Słowo Boże, z niczego, w ciągu sześciu dni po dwadzieścia cztery godziny, i nalegałem, że celem Boga już w pierwotnym stworzeniu było uwielbienie samego siebie przez Jezusa Chrystusa. Bóg nigdy nie zamierzał ani nie planował uwielbiać siebie przez pierwszego Adama i przez pierwszy raj. Kiedy Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre, nie miał na myśli tego, że stworzenie było moralnie doskonałe (choć oczywiście było), ale to, że było doskonale przystosowane do uwielbienia samego Siebie przez Jezusa Chrystusa. Pierwsze stworzenie było sceną, zbudowaną przez Boga, na której rozegra się wielki dramat grzechu i łaski, gdy Bóg zbawia swój Kościół przez Chrystusa. Prawda, że Bóg stworzył wszystko, aby uwielbić samego Siebie przez Chrystusa, pociąga za sobą inne prawdy, o których musimy krótko wspomnieć.

Po pierwsze, implikuje to, że Bóg jest suwerenny nad całym swoim stworzeniem. On jest suwerenny w samym stworzeniu, jest suwerenny w opatrzności, jest suwerenny w całej historii, łącznie z upadkiem człowieka w raju. Bóg zarządził, że pierwszy Adam zostanie odsunięty na bok, aby zrobić miejsce drugiemu Adamowi, i dlatego pierwszy Adam był “typem tego, który miał przyjść” (Rzym. 5:12-14).

Po drugie, implikuje to również wybranie i potepienie, ponieważ wybranie jest w Chrystusie. Wybrani, zebrani z każdego narodu, plemienia i języka, są prawdziwym rodzajem ludzkim, rodzajem ludzkim z wiecznego dekretu Bożego, rodzajem ludzkim wybranym przed założeniem świata w Chrystusie. Potępieni są w stosunku do wybranych tym, czym rusztowanie w budynku jest w stosunku do samego budynku – potrzebnym, ale zniszczonym, gdy budynek jest skończony. Potępieni są dla wybranych tym, czym plewy (Ps. 1) lub kąkol (Mat. 13) są dla pszenicy lub czym jest roślina kukurydzy dla ziarna kukurydzy – niezbędna, gdy pszenica i kukurydza dojrzewają, ale spalone, gdy żniwa są zbierane.

Po trzecie, celem stworzenia jest również chwała wielkiego imienia Bożego w zbawieniu całego wszechświata. Jest to wymiar całego zagadnienia, którego nie bierzemy często pod uwagę. Jest to jednak niezwykle ważne i musimy powiedzieć o tym kilka rzeczy.

Kiedy pierwszy Adam upadł, wybrał sojusz z szatanem, aby ukraść Boże stworzenie i oddać je na służbę szatanowi i grzechowi. Samo stworzenie znalazło się pod przekleństwem z powodu upadku Adama, ponieważ Adam był głową stworzenia i był odpowiedzialny za jego dobrobyt. Niemniej jednak, Bóg ratuje swoje stworzenie. On ustanowił Swoje przymierze z Jego stworzeniem po potopie (Gen. 9:8-17). W Biblii jest wiele odniesień do chwały, która czeka na stworzenie (Ps. 72:19; Iz. 65:17, 25). Stworzenie tęskni wzdychając za czasem wyzwolenia z niewoli przekleństwa (Rz 8:19-22). W ten sposób prorok Jan w swoich wizjach zapisanych w Objawieniu widzi „nową ziemię” (Ap 21:1).

Celem Boga w pierwotnym stworzeniu było uwielbienie go w ostatecznej nowej ziemi. Ale ta wielka chwała stworzenia jest również przez Chrystusa, który jest wywyższony jako głowa w miejsce Adama, ponieważ stworzenie jest odkupione przez krzyż Chrystusa (I Kor. 15:27-28; Ef. 1:22; Kol. 1:20).

Ale nawet ten wielki cud to nie wszystko. Nie wolno nam zapominać, że Bóg nie tylko stworzył wszechświat, ale także niebo. Niebo to miejsce, gdzie mieszkają aniołowie, z własnym niepowtarzalnym charakterem i własną historią. W niebie, tak samo jak na ziemi, grzech wszedł przez upadek szatana. W niebie, tak samo jak na ziemi, upadła duża część świata anielskiego. W niebie, tak samo jak na ziemi, wybranie i potepienie były realizowane, ponieważ aniołowie, którzy pozostali na miejscu, uczynili to, dlatego że byli wybrani i byli obiektami Bożej łaski (I Tym. 5:21; Wyznanie Belgijskie 12).

Wynikiem tego była pewna wyrwa w niebie między Bogiem a niebiańskim stworzeniem wraz z aniołami. Ta wyrwa według Pisma Świętego została uleczona przez Chrystusowe dzieło pojednania wszystkich rzeczy (Kol. 1:20), ponieważ Chrystus umarł na krzyżu również za stworzenie niebieskie i wybranych aniołów.

Chrystus nie tylko zajmuje teraz miejsce Adama w tym stworzeniu, aby uczynić wszystko nowym, ale także zajmuje miejsce głowy w niebiańskim stworzeniu, aby mogło powstać “nowe niebo” i nowa ziemia (Obj. 21:1).

Wielkim cudem jest to, że przez uniwersalne dzieło Chrystusa, w którym zbawia On niebo i wybranych aniołów oraz ziemię i wybrany rodzaj ludzki, sprowadza zarówno ziemię jak i niebo razem pod Jego przewodnictwem w jeden wielki i chwalebny świat, który będzie trwał na wieki wieków.

Często zapominamy, że kiedy pierwotne niebo i ziemia zostały stworzone, zostały one stworzone przez Boga jako dwa odrębne twory, każdy z własnym charakterem, własnymi mieszkańcami, własną historią. Bariera między nimi była nieprzekraczalna: nikt z ziemi nie mógł wejść do nieba, bo “ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego” (I Kor. 15:50). Nikt też z nieba nie mógł przyjść na ziemię.

Mówisz: “A co z Ablem, który poszedł do nieba i aniołami, którzy przyszli na ziemię” Tak, ale stało się to tylko z powodu obietnicy Chrystusa, w którym wszystkie te rzeczy stały się możliwe.

Chrystus umarł za wybranych ludzi i aniołów oraz za ziemskie i niebiańskie stworzenie. Jego krzyż był naprawdę daleko więcej niż tylko uniwersalny, ponieważ obejmował zarówno niebo, jak i ziemię. Jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie dowiodły tej prawdy, ponieważ Jego zmartwychwstanie miało miejsce na ziemi, a Jego zmartwychwstałe ciało wstąpiło do nieba. Umarł w ciele naturalnym, zniszczalnym, słabym, ziemskim, a zmartwychwstał w ciele duchowym, niezniszczalnym, potężnym, niebieskim (por. 1 Kor 15:42-44). W ten sposób ukrzyżowany Chrystus jednoczy niebo i ziemię.

W chwale Chrystus jest wywyższony ponad całe zjednoczone i uwielbione stworzenie, jako najwyższa głowa, ku chwale Trójjedynego Boga! To jest cel stworzenia! Wspaniały cel Boga! Co za cud, że my, przez krzyż Chrystusa, jesteśmy włączeni w chwalebny cel Boga wraz z Jego stworzeniem!

Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.

Show Buttons
Hide Buttons