Menu Close

Boża wola zbawienia w Nowym Testamencie / God’s Saving Will in the New Testament

    

Rev. Angus Stewart

Wola Chrystusa

Po wykonaniu egzegety zarówno Listu do Efezjan 1:1-14, jak i Listu do Rzymian 9:6-24 oraz przedstawienia nauczania Pisma Świętego na temat zbawczej woli Trójjedynego Boga, zwracamy się teraz do woli naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Już w Starym Testamencie Mesjasz głosił, że Jego misją i radością było posłuszeństwo woli Jehowy:

(6): Ofiary i daru nie chciałeś, lecz otworzyłeś mi uszy; nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzech. (7): Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę, na początku księgi jest napisane o mnie; (8): Pragnę czynić twoją wolę, mój Boże, a twoje prawo jest w moim wnętrzu (Ps. 40:6-8).

Nowy Testament cytuje i objaśnia te słowa, przedstawiając wcielenie i ukrzyżowanie Chrystusa jako wykonanie zbawczej woli Jego Ojca:

(5): Dlatego przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, ale przygotowałeś mi ciało. (6): Całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się tobie. (7): Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę – na początku księgi jest napisane o mnie – abym spełniał twoją wolę, o Boże. (8): Powiedziawszy wyżej: Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się tobie, choć składa się je zgodnie z prawem; (9): Następnie powiedział: Oto przychodzę, abym spełniał twoją wolę, o Boże. Znosi pierwsze, aby ustanowić drugie. (10): Za sprawą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze (Hbr 10: 5-10).

W trzech kolejnych rozdziałach Ewangelii według Jana nasz Zbawiciel zwraca uwagę na to samo:

Jezus im powiedział: Moim pokarmem jest wypełniać wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła (4:34).
Ja sam od siebie nie mogę nic czynić. Jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy, bo nie szukam swojej woli, ale woli tego, który mnie posłał, Ojca (5:30).
Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał (6:38).

W Dziejach Apostolskich wyjaśniono, że straszne (choć wspaniałe) wydarzenia, które spotkały Chrystusa, w tym Jego pojmanie, ukrzyżowanie i śmierć, były zgodne z suwerenną wolą Bożą i upodobaniem: „Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem Boga oraz tym, co przedtem wiedział, wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście” (2:23). Sprzeciw zarówno ludu, jak i przywódców Żydów i pogan został również uwzględniony w odwiecznym dekrecie Jehowy:

(27): Rzeczywiście bowiem Herod i Poncjusz Piłat z poganami i ludem Izraela zebrali się przeciwko twemu świętemu Synowi, Jezusowi, którego namaściłeś; (28): Aby uczynić to, co twoja ręka i twój wyrok [ang. rada] przedtem postanowiły, że ma się stać (4:27-28).

Apostoł Paweł określa cel i skutek śmierci naszego Zbawiciela jako urzeczywistnienie woli Trójjedynego Boga w wybawieniu Jego Kościoła: „Który wydał samego siebie za nasze grzechy, aby nas wyrwać z obecnego złego świata [tj. wieku] według woli Boga i Ojca naszego” (Gal. 1:4). Jak widzieliśmy wcześniej, taka jest wola Boża w wyborze Jego kościoła (Mat. 20:15-16; Rz. 9:6-24; Ef. 1:3-14).

Ortodoksyjna doktryna głosi, że nasz Pan Jezus Chrystus, będąc zarówno w pełni Bogiem, jak i w pełni człowiekiem, miał dwie wole: wolę Bożą i wolę ludzką. Jego bezgrzeszna, święta ludzka wola była zawsze podporządkowana Jego Bożej woli, woli Trójjedynego Boga. Na dowód przytoczymy słowa samego Chrystusa wypowiedziane w sabat w świątyni, w Kafarnaum nad Jeziorem Galilejskim i w Ogrodzie Getsemani na Górze Oliwnej:

Ja sam od siebie nie mogę nic czynić. Jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy, bo nie szukam swojej woli, ale woli tego, który mnie posłał, Ojca (J 5:30).
Zstąpiłem z nieba nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał (J 6:38).
Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech odejdzie ode mnie ten kielich: wszakże nie jak ja chcę, ale jak Ty chcesz (Mt 26:39; por. Mk 14:36; Łk 22:42).

Chrystus spełnia Bożą wolę zbawienia nie tylko dokonując naszego odkupienia 2000 lat temu, lecz także stosując to odkupienie wobec nas zgodnie z Jego łaskawym wyborem, któremu towarzyszy jego konieczne i biblijne następstwo: bezwarunkowe potępienie. Cytujemy zatem rozważania Chrystusa na temat rezultatów Jego kaznodziejstwa i cudów:

(25): W tym czasie Jezus powiedział: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te sprawy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlętom. (26): Tak, Ojcze, gdyż tak się tobie upodobało. (27): Wszystko zostało mi dane od mego Ojca i nikt nie zna Syna, tylko Ojciec, ani nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić (Mt 11: 25-27; por. Łk 10:21-22).

Zwróćcie uwagę na cztery ważne punkty. Po pierwsze, wszechwładny Bóg, „Pan nieba i ziemi”, objawia Ewangelię niektórym, a ukrywa ją przed innymi (jako doczesny przejaw wiecznego wybrania i odrzucenia; Rz 9:18). Po drugie, wszystko to dzieje się zgodnie z wiecznym upodobaniem Boga: „Tak, Ojcze, gdyż tak się tobie upodobało”. Po trzecie, Jezus wyraża za to wszystko wdzięczność jego Ojcu niebieskiemu, ukazując tym samym doskonałą jedność woli Jezusa z wolą Trójjedynego Boga: „Dziękuję Ci Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy mądrym i roztropnym, a objawiłeś je prostaczkom [niemowlętom]”. Po czwarte, słowo Chrystusa jest tutaj odrzuceniem dobrej oferty, bezskutecznego boskiego pragnienia zbawienia upadłych: „nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce [lub chce lub pragnie] objawić Go”. Wszystkim tym, których On pragnie zbawić, z pewnością udziela duchowego oświecenia!

Jezus mówi również o odrodzeniu lub nowonarodzeniu w kategoriach Jego zbawczej woli: „Jak bowiem Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak i Syn ożywia tych, których chce [lub pragnie albo ma ochotę]” (Jana 5:21). Tutaj ponownie Chrystus wyraźnie odrzuca tę dobrointencyjną ofertę.

W wieczerniku tej nocy, kiedy On został zdradzony, Pan ostrzegł Piotra przed niebezpieczeństwem, przed którym stanął on i inni uczniowie: „I powiedział Pan: Szymonie, Szymonie, oto szatan wyprosił, żeby was przesiać jak pszenicę (Łk 22:31). Następnie wypowiedział słowa pocieszenia i zawołał do Piotra: „Ja [zgodnie z Moją wolą lub pragnieniem] prosiłem za tobą [liczba pojedyncza], żeby nie ustała twoja wiara. Ty zaś, gdy się nawrócisz, utwierdzaj swoich braci” (32). W wypowiedzi naszego Zbawiciela do jednego człowieka, Piotra, mamy przykład modlitwy Chrystusa i obietnicy zachowania wszystkich Jego świętych (zob. J 17:9, 11, 15; 1 Kor 1:8-9; Flp 1:6; 1 Piotra 1:5).

Pan Jezus pragnie uwielbienia swego ludu, jak widzimy w Jego arcykapłańskiej modlitwie: „Ojcze, chcę [pragnę, życzę sobie], aby ci, których mi dałeś, byli ze mną tam, gdzie ja jestem, aby oglądali moją chwałę, którą mi dałeś, ponieważ umiłowałeś mnie przed założeniem świata” (Jan 17:24). Podobnie jak w przypadku innych fragmentów Pisma, które ostatnio cytowaliśmy na temat zbawczej woli Chrystusa (Mat. 11:27; Łukasza 10:22; Jana 5:21), tutaj znowu widzimy, że On chce lub pragnie bądź ma ochotę zbawić tylko wszystkich wybranych, tych, „których mi dałeś”.

Po rozważeniu tekstów, które mówią o poszczególnych elementach ordo salutis, czyli porządku zbawienia (zwłaszcza o odrodzeniu, zachowaniu i uwielbieniu), przechodzimy teraz do fragmentu biblijnego, który wspomina o kilku duchowych błogosławieństwach związanych ze zbawczą wolą Chrystusa:

(37): Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który przyjdzie do mnie, nie wyrzucę precz. (38): Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał. (39): A to jest wola Ojca, który mnie posłał, abym nie stracił nic z tego wszystkiego, co mi dał, ale abym to wskrzesił w dniu ostatecznym. (40): I to jest wola tego, który mnie posłał, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (Jan 6:37-40).

Czytamy tutaj o Bożym wybraniu Kościoła w wieczności (czas dokonany: „wszystko, co dał mi”), w wyniku czego zostaliśmy oddani Jezusowi wystarczająco wcześnie (czas teraźniejszy: „wszystko, co mi daje Ojciec”). Wszyscy ci, którzy zostali oddani Chrystusowi w wieczności i czasie, otrzymują następujące błogosławieństwa: wiarę („przyjdźcie do mnie”), zachowanie („nie wyrzucę precz”, „abym nie stracił nic”), „życie wieczne” i chwalebne zmartwychwstanie ciała („wskrzeszę go w dniu ostatecznym”).1 Wszystko to jest urzeczywistnieniem zbawczej woli Boga, która realizuje się poprzez wolę Chrystusa (ucieleśnioną w czynach) podczas Jego ziemskiej służby, przez cały wiek Kościoła, podczas Jego powtórnego przyjścia i na zawsze!

Cuda, jakich Jezus dokonał podczas swojej publicznej działalności, były cudownymi dziełami Bożymi, które potwierdzały autentyczność Jego Syna i Jego przesłania. Podobnie jak zbawienie, zależały one wyłącznie od woli Chrystusa. Pewnego razu w Galilei Pan powiedział Dwunastu: „Nie chcę ich odprawić głodnych, aby przypadkiem nie zasłabli w drodze” (Mat. 15:32), więc dokonał cudu, nakarmiwszy 4000 mężczyzn, oprócz kobiet i dzieci (33-38). W związku z nakarmieniem 5000 w Ewangelii Jana 6, Jezus objawił się jako Chleb Życia i pośrednikiem Bożej woli zbawienia (37-40).

Mądry trędowaty zrozumiał i wyznał, że jego uzdrowienie leży wyłącznie w woli lub pragnieniu Jezusa:

(2): A oto trędowaty podszedł i oddał mu pokłon, mówiąc: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. (3): Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony. I natychmiast został oczyszczony z trądu (Mt 8: 2-3; por. Mk 1:40-42; Łk 5:12-13).

Wielokrotnie widzimy, że Jezus zawsze spełnia swoją wolę lub pragnienie, jak w przypadku wyboru 12 uczniów: „(13): Potem wszedł na górę i wezwał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego” (Mk. 3:13). Podczas Tygodnia Męki Pańskiej Jego uczniowie pytali: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli i przygotowali ci Paschę do spożycia?” (Mk 14:12). Wszechwładny Pan wyjaśnił, że górna komnata została już dla nich przygotowana i podał Piotrowi i Janowi szczegóły, w jaki sposób zostaną do niej doprowadzeni (Mk 14:13-16; Łk 22:8-13). Później tego samego dnia Jezus powiedział im: „Gorąco pragnąłem zjeść tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał” (Łk 22:15), więc dopilnował, aby Jego życzenie się spełniło, ponieważ Jego suwerenne pragnienie jest zawsze realizowane!2

Czasami nawet najbliżsi uczniowie Chrystusa, tacy jak Piotr, Jakub i Jan, źle rozumieli lub sprzeciwiali się Jego woli:

Wtedy Piotr powiedział do Jezusa: Panie, dobrze nam tu być. Jeśli chcesz, postawimy tu trzy namioty: jeden dla ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza (Mat. 17:4).
A jego uczniowie Jakub i Jan, widząc to, powiedzieli: Panie, czy chcesz, żebyśmy rozkazali, aby ogień zstąpił z nieba i pochłonął ich, jak to uczynił Eliasz? (Łk 9:54).

Jezus nie pozwolił budować takich przybytków ani spuszczać takiego ognia, wbrew pragnieniom czy życzeniom swoich uczniów. Kiedy dochodzi do starcia między Jego świętą wolą lub Jego pragnieniem a wolą nawet Jego najbliższych przyjaciół, Jego wola musi zawsze zwyciężyć, jak uznali to nawet Piotr („Panie…, jeśli chcesz”) i synowie Zebedeusza („Panie, czy chcsz…?”).

Mateusza 23:37

Tak jak istnieją szczególnie dwa teksty Nowego Testamentu na temat zbawczej woli Trójjedynego Boga, które są błędnie cytowane przez wielu jako poparcie dla dobrointencyjnej oferty (1 Tym. 2:4; 2 P. 3:9), tak też istnieje werset, do którego często odwołujemy się, jakby nauczał, że Chrystus pragnie zbawić absolutnie wszystkich, w tym zatwardziałych potępionych grzeszników:

Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście! (Mat. 23:37).

„A widzicie, a nie mówiliśmy” – głoszą – „Jezus chciał zbawić ludzi, ale oni nie zostali zbawieni. Mamy tutaj dowód na to, że Syn Boży ma uniwersalne pragnienie zbawienia, które próbuje wybawić wielu ludzi, ale mu się to nie udaje. W ten sposób Chrystus głosił ofertę [złożoną] w dobrej wierze!”

Zauważcie, po pierwsze, czego Jezus nie powiedział. Nie narzekał, że chciał lub pragnął zgromadzić Jerozolimę, lecz Jerozolima nie chciała (i powstrzymała Go). Nie protestował, że chciał lub pragnął zgromadzić dzieci Jerozolimy, ale dzieci Jerozolimy nie chciały (i powstrzymały Go). Logicznie rzecz biorąc, gdyby Chrystus chciał lub pragnął zbawić X, ale X nie chciał (i powstrzymał Go), to uczyłoby, że Jego zbawienna wola lub pragnienie nie są nieodparte, lecz nie o tym mówi Ew. Mateusza 23:37.

Po drugie, w tekście dokonano kluczowego rozróżnienia, którego czytelnicy muszą przestrzegać. Z jednej strony jest Jerozolima, żydowscy przywódcy religijni, ludzie, których Jezus ostro napiętnował w całym tym rozdziale, włączając w to Jego wielokrotne potępienie: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy!” (13, 14, 15, 23, 25, 27, 29). Z drugiej strony są dzieci Jerozolimy (Gal. 4:26), wybrani synowie i córki, którzy należą do duchowego Syjonu (Hbr. 12:22-24), których On chce lub pragnie zgromadzić razem jako Swój umiłowany lud w błogosławionej wspólnocie przymierza łaski.

Trzeci punkt wynika z ostatniego i dotyczy tonu Chrystusa. W Ewangelii Mateusza 23:37 Jezus nie błaga jak żebrak, usilnie prosząc obłudny jerozolimski establiszment religijny, aby pozwolił Mu ich zbawić. Zamiast tego potępia ich, pytając retorycznie: „Węże, plemię żmijowe! Jakże będziecie mogli uniknąć potępienia ognia piekielnego?” (33), więc dlaczego miałby próbować ich ocalić czy zbawić? Zaraz po kontrowersyjnym tekście Pan ogłasza ten oto sąd: „(38): Oto wasz dom zostanie wam pusty” (38)!

Czwarta kwestia dotyczy zastosowania Mateusza 23:37. Nie jest to apel ewangeliczny, jak w apologetyce i głoszeniu dobrointencyjnej oferty. Tekst jest kulminacyjną i szczerą naganą Jezusa Chrystusa skierowaną do fałszywych żydowskich przywódców religijnych, którzy wbrew swemu urzędowi i wyznaniu nie chcieli, aby Mesjasz zgromadził prawdziwe dzieci Boże. Wcielony Syn przeciwstawia Swoją świętą zbawczą wolę dotyczącą Jego własnego nasienia ich bezbożnemu pragnieniu i wysiłkom, aby Go powstrzymać: „Ileż to razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak kokoszka gromadzi swoje kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!”

Co za tym idzie, Ew. Mateusza 23:37 jest ostrym oskarżeniem pod adresem wszystkich przywódców fałszywych kościołów w naszych czasach, którzy próbują powstrzymać ludzi przed poznaniem prawdziwej biblijnej Ewangelii i przyjściem do Chrystusa po zbawienie. Jego zastosowanie w dwudziestym pierwszym wieku jest takie samo, jak w przypadku dwóch innych przerażających wypowiedzi z ust naszego Pana:

Lecz biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Sami bowiem tam nie wchodzicie ani wchodzącym nie pozwalacie wejść (Mat. 23:13).

Biada wam, znawcom prawa, bo zabraliście klucz poznania. Sami nie weszliście i tym, którzy chcieli wejść, przeszkodziliście (Łk 11:52).

Nikodem i człowiek, który urodził się niewidomy od urodzenia w Ewangelii Jana 9 chętnie poświadczą, podobnie jak nawróceni z katolicyzmu, liberalnego protestantyzmu, sekt itp., że pomimo złej woli i okrutnych wysiłków niewierzących przywódców Kościoła, zbawcza wola Trójjedynego Boga w Chrystusie triumfuje we wszystkich wybranych. Słowo samego Jezusa, zacytowane wcześniej, wyjaśnia dlaczego:

(37): Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie… (38): Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał. (39): A to jest wola Ojca, który mnie posłał, abym nie stracił nic z tego wszystkiego, co mi dał, ale abym to wskrzesił w dniu ostatecznym (Ew. Jana 6:37-39).

Prawdziwa interpretacja Mateusza 23:37, jak nakreślono w czterech punktach powyżej, ma imponujący rodowód historyczny, w tym Augustyna (354-430), doktora łaski, który walczył z pelagianami i półpelagianami we wczesnym Kościele:

Nasz Pan jednak wyraźnie mówi w Ewangelii, ganiąc bezbożne miasto: „Ileż razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!” [Mat. 23:37], jak gdyby wola Boża została pokonana przez wolę ludzi, a kiedy najsłabsi stawali na drodze ze swoim brakiem woli, wola najsilniejszych nie mogła być wykonana. I gdzież jest ta wszechmoc, która uczyniła wszystko, co jej się podobało na ziemi i w niebie, jeśli Bóg chciał zgromadzić dzieci jerozolimskie, a nie dokonał tego? Albo raczej Jerozolima nie chciała zgromadzić swoich dzieci, ale chociaż nie chciała, On zebrał tyle jej dzieci, ile chciał, bo On nie chce pewnych rzeczy i czyni je, a inne chce i nie czyni ich; lecz „Wszystko, co PAN chce, to czyni na niebie i na ziemi” [Ps. 135:6] (Enchiridion , xcvii ).3

Aby uzyskać więcej informacji w języku polskim, kliknij tutaj.

__________________________________

1 Nie wspominając o Bożej woli zbawienia w terminach greckiego boulomai lub theloo, List do Rzymian 8:30 jest locus classicus dla ordo salutis: „Ponadto tych, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił; i których usprawiedliwił, tych też otoczył chwałą. Nasze Kanony z Dordt odnoszą się do tego Pisma Świętego jako nauki o „złotym łańcuchu naszego zbawienia” (I:R:2; por. I:7; I:R:6).
2 Słowa „pragnąć” i „pragnąłem” w Ew. Łukasza 22:15 nie pochodzą z greckiego boulomai lub theloo, lecz od epithumeoo i odnoszą się tutaj do (dobrego) pragnienia, ogromnej chęci lub życzenia sobie.
3 Na około 8 stronach cytatów, w tym z Fulgencjusza z Ruspe, Piotra Męczennika Vermigli, Jana Kalwina, Jana Knoxa, Pierre du Moulin, Jana Owena, Francisa Turretina, Petrusa van Mastrichta, Wilhelmusa à Brakel, Johna H. Gerstnera, Jamesa R. White’a i C. Matthew McMahon, zob. „Cytaty nt. Ew. Mateusza 23:37 i Ew. Łukasza 13:34” (www.cprc.co.uk/quotes/matthew23v37).

 

Show Buttons
Hide Buttons